Student UMCS i sportowiec – Dymitr Szymczyk. (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

W październiku 2008 roku Dymitr Szymczyk otrzymał indeks i stał się studentem Wydziału Humanistycznego UMCS. Młody żak za kierunek studiów wybrał sobie filologię rosyjską, a poświęcił się on specjalizacji tłumaczeniowej.

- Pomysł studiów rusycystycznych – wyjaśnia Dymitr - podsunęła mi moja mama jeszcze wtedy, gdy byłem uczniem gimnazjum. Lubię język rosyjski. Chciałem też wykorzystać fakt, że przed laty, będąc małym chłopcem, kilka lat mieszkałem w Rosji, mam też tam rodzinę.

Po trzech latach Dymitr z wynikiem bardzo dobrym uzyskał tytuł zawodowy licencjata, finalizując studia I stopnia. Od razu również został on przyjęty na uzupełniające studia magisterskie.

Ale „Dima” – to także świetny sportowiec, pływak.

- Przygodę z pływaniem rozpocząłem w II klasie szkoły podstawowej – wspomina Dymitr Szymczyk. - W czwartym roku edukacji rodzice zapisali mnie do klasy sportowej o profilu pływackim. Wówczas była to pierwsza klasa tego typu w Lublinie. I właściwie dopiero wtedy zacząłem trenować - tak bardziej na poważnie, ponieważ moje treningi odbywały się 2 razy dziennie, czyli zarówno przed lekcjami, jak i po lekcjach.

Najważniejszym osiągnięciem ucznia z tego okresu było zdobycie mistrzostwa Polski juniorów 16-letnich w 4-osobowej sztafecie 4 x 100 m stylem dowolnym i tzw. finału A indywidualnie stylem grzbietowym, w którym Dymitr zajął ostatecznie 6 miejsce.

Kilkakrotnie Dima był również Mistrzem i Wicemistrzem Województwa Lubelskiego oraz Mistrzem i Wicemistrzem Lublina.

Aktualnie Dymitr reprezentuje barwy Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w sekcji AZS UMCS. Na Akademickich Mistrzostwach Polski w 2011 roku największym osiągnięciem pływaka był brązowy medal w sztafecie 4 x 50 m stylem zmiennym w klasyfikacji wszystkich typów uczelni. Dwukrotnie, w latach 2010-2011, zajmował on pierwsze miejsca w tej samej sztafecie w klasyfikacji Uniwersytetów i wywalczył II miejsce w klasyfikacji Uniwersytetów w 2012 roku.

Indywidualnie – w 2012 roku na Akademickich Mistrzostwach Polski - Dymitr dwukrotnie został nagrodzony brązowym medalem na dystansie zarówno 50 m, jak i 100 m stylem grzbietowym w klasyfikacji Uniwersytetów, a także srebrnym medalem na tych samych dystansach.

W Akademickich Mistrzostwach Województwa Lubelskiego student-rusycysta kilkakrotnie zdobywał srebrne i brązowe medale indywidualnie. W sztafecie zaś 2 razy uhonorowany został on złotym medalem w stylu zmiennym i dowolnym.

Przez 3 ostatnie lata Dymitr Szymczyk otrzymywał stypendium rektora UMCS za wysokie osiągnięcia sportowe. Rektor w najwyższy sposób docenił osiągnięcia Dimy.

- Sport dla mnie – to tylko hobby – wyznaje Dymitr. - Kształcenie się jest ważne i jest czymś, co pozytywnie, mam nadzieję, wpłynie na moją przyszłość. Interesuję się także muzyką. Jestem otwarty na różne style i lubię ich łączenie. Najbardziej jednak lubię „elektronikę”, np. trip-hop. Ale tego rodzaju muzyki nie można mylić z gatunkiem muzycznym hip-hop. Muzyka jest również moim hobby. Dawnej trochę komponowałem wraz z kolegą. Była to właśnie muzyka elektroniczna. Interesuję się także muzyką filmową - dodaje.

Dymitr znajduje również czas na to, aby jego część spędzać w towarzystwie Zosi. A kim jest tajemnicza młoda dama, Dima wyjaśnia w taki oto sposób:

- Owszem, mam dziewczynę. Podobają mi się właśnie takie, jak ona - ładna, inteligentna... Ma na imię Zosia i pochodzi z Lublina, ale aktualnie studiuje lingwistykę stosowaną na Uniwersytecie Warszawskim w kombinacji języka niemieckiego z angielskim.

Dymitr jest zodiakalną panną.

PS.
Pan magister Dymitr Szymczyk kilka dni temu z powodzeniem obronił pracę magisterską z zakresu translatoryki, pisząc o przekładach artykułów o sporcie z języka polskiego na język rosyjski.
Gratulujemy Ci, Dima!