Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci Uniwersytetu Medycznego poparzeni promieniami UV

redakcja
redakcja
15 studentów podrażnionymi oczami trafiło do lekarza. Wszystko ...
15 studentów podrażnionymi oczami trafiło do lekarza. Wszystko ... Archiwum
15 studentów z podrażnionymi oczami trafiło do lekarza. Wszystko przez włączone lampy ultrafioletowe w sali, gdzie odbywały się zajęcia. Sprawę wyjaśni uczelniana komisja BHP.

Do zdarzenia doszło we wtorek. W trwających półtorej godziny zajęciach z patomorfologii uczestniczyło 30 studentów pierwszego roku pielęgniarstwa.

Połowa z nich trafiła do lekarza. – Na konsultację okulistyczną – precyzuje Włodzimierz Matysiak, rzecznik Uniwersytetu Medycznego. – Stwierdzono u nich podrażnienie spojówek i łzawienie. Zostali zbadani, udzielono im pomocy. Po czym zostali wypisani do domu.

– Jestem przekonany, że to wszystko dobrze się skończy – dodaje Matysiak. – Objawy powinny ustąpić w ciągu doby, dwóch, a więc po weekendzie.

Jak doszło do poparzenia? W sali oprócz normalnego oświetlenia przez całe zajęcia włączone były również lampy ultrafioletowe. – Które były tam od zawsze. Prawdopodobnie zostały przypadkowo włączone – mówi rzecznik.

– Problem w tym, że żarniki w tych lampach są wykonane ze szkła kwarcowego, które daje normalne białe światło. Nie zauważono, że były włączone – wyjaśnia. – Nowsze generacje lamp świecą na fioletowo, co ma ostrzegać przed ich przypadkowym włączeniem.

Nie wiadomo, kto włączył lampy. W tej samej sali wcześniej zajęcia mieli studenci z innej grupy, ale nikt z nich nie uskarżał się na żadne dolegliwości.

Sprawę wyjaśni uczelniana komisja BHP. – Feralne lampy zostały zdemontowane i zabezpieczone (w ich miejsce pojawią się nowe, świecące na fioletowo – red.) – podkreśla Matysiak. – Już nigdy więcej do takiej sytuacji nie dojdzie.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto