Ul. Bartosza Głowackiego to niewielka, w większości jednokierunkowa, uliczka, łącząca ul. Ks. Jerzego Popiełuszki z Al. Racławickimi. Stanowi ona połączenie komunikacyjne dla wielu niewidomych i niedowidzących, którzy trasę tę przemierzają pieszo, kierując się od przestanków na Al. Racławickich do zlokalizowanej właśnie przy przeciwległym północnym krańcu ul. Głowackiego Spółdzielni Inwalidów Niewidomych im. Modesta Sękowskiego.
Na trasie ich wędrówki, na chodniku przy budynku usytuowanym na rogu Al. Racławickich i ul. Głowackiego (Al. Racławickie 15), usytuowano dwa kamienne gazony na kwiaty.
- Zdążyliśmy już przyzwyczaić się do tych niechcianych przez nas upiększeń i nasze białe laski bez większych problemów lokalizowały przeszkody – informuje pan Zenon z ul. Kunickiego, który codziennie przyjeżdża trolejbusem do pracy do spółdzielni niewidomych.
- Ale niedawno ktoś zniszczył obydwa kwietniki. Porozbijane kamienne kawałki i wysypująca się z pojemników ziemia nie ułatwiają nam poruszania się po chodniku. Mamy nadzieję – dodaje niedowidzący pieszy – że nikt nie wpadnie już na pomysł postawienia nowych kwietników, ale na trwałe znikną one stąd.
Taki stan rzeczy nie tylko stwarza niebezpieczeństwo nabawienia się kontuzji przez niewidomych i osoby starsze, których w tej dzielnicy jest bardzo dużo. Nie świadczy on również dobrze o utrzymywaniu porządku przez gospodarza posesji przy Al. Racławickich 15 oraz o jego poczuciu estetycznym.
Najwyższy już czas usunąć obydwie niebezpieczne zawalidrogi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
