Jedną z ważniejszych decyzji jest transfer bramkarki SPR Magdaleny Chemicz. Dostała ona propozycję z czołowej drużyny I ligi niemieckiej, która w ostatnich dniach awansowała do bundesligi.
- Jak na razie nie podaję żadnych konkretów, bo ich nie ma – mówi Chemicz. – Nazwa drużyny także pozostaje tajemnicą, by nie zapeszyć. - Jest to dla mnie trudna decyzja, ale nie wykluczam także zakończenia kariery. Wszystko wyjaśni się już w tym tygodniu.
Kolejną decyzją podjętą przez władze SPR jest zmiana trenera pierwszego zespołu. Z mistrzyniami Polski w nowym sezonie będzie pracował Grzegorz Gościński, który ostatnio prowadził Łączpol Gdynia. Nowy trener zostanie przedstawiony oficjalnie kibicom przed inauguracją nowego sezonu. Natomiast dotychczasowy opiekun SPR Edward Jankowski zostanie jego asystentem.- Tę decyzję podjąłem wraz z zarządem klubu. W kończącym się sezonie interesowały mnie jedynie puchary, z których odpadliśmy - mówi Jankowski. Iwona Nabożna, która razem z nim zasiadała na ławce trenerskiej skupi się na pracy z drugą drużyną. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec zmian w lubelskiej drużynie.
- Transfer Chemicz jest juz znany, ale szykują się kolejne, o których nie chcę jeszcze mówić, bo nie są to informacje pewne - podkreśla Andrzej Wilczek, prezes SPR Asseco BS Lublin. - Najbliższe tygodnie wszystko wyjaśnią - dodaje. Nieoficjalnie mówi się, że drużynę zasilą m. in. Alesia Mihdailova ze Startu Elbląg i Kamila Całużyńska z Łączpolu Gdynia. Złośliwi mówią, że pozyskanie przez SPR pierwszej zawodniczki jest planowane od kilku lat i nigdy nic z tego nie wyszło.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?