Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółka ma uratować Motor Lublin

Redakcja
Ratusz wyłoży pół miliona na utworzenie spółki sportowej, która ma pomóc w utrzymaniu Motoru Lublin. Władze klubu liczą, że to szansa na przetrwanie.

W budżecie miasta przyjętym na 2010 rok pół miliona zł przeznaczono na utworzenie spółki sportowej. Instytucja ma finansować klub Motoru. Poza miastem ma pomóc w tym inwestor zewnętrzny. – Rozmawiamy z poważnym partnerem – zdradza Adam Wasilewski, prezydent Lublina.

Decyzja radnych spotkała się z zadowoleniem działaczy Motoru.

- Mam ogromną satysfakcję, że systematyczne rozmowy, jakie od pięciu miesięcy prowadziliśmy z przedstawicielami miasta i sponsorami przekonała władze, że jest to droga do rozwiązania problemów Motoru. To otwarcie się na oczekiwania biznesmenów, którzy deklarowali, że w razie wsparcia ze strony Ratusza, oni także wspomogą klub – mówi Grzegorz Szkutnik, prezes lubelskiego pierwszoligowca. - Te 500 tysięcy nie rozwiąże wszystkich naszych problemów, ale odbieramy to jako zielone światło dla dalszych działań. Wkrótce usiądziemy do rozmów w celu powołania sportowej spółki akcyjnej – dodaje. Czasu na przejęcie klubu przez spółkę nie pozostało zbyt wiele – zaledwie dwa miesiące, ponieważ można dokonać tego tylko w trakcie przerwy w rozgrywkach.

Runda wiosenna pierwszej ligi startuje w pierwszy weekend marca
.

- Jeszcze w styczniu chcemy załatwić wszystkie formalności, żeby w lutym zarejestrować S.S.A. Motor Lublin w LZPN, a potem PZPN. Tych procedur nie załatwia się z dnia na dzień, dlatego nie chcemy działać w ostatniej chwili – zaznacza Szkutnik.

To nie koniec gorącego okresu przedświątecznego w Motorze.

Na najbliższy wtorek zwołano walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze. Podczas którego najprawdopodobniej dojdzie do powiększenia składu zarządu klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto