Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Społeczni uciekają z Błoni

Redakcja
Lekcje w barakach, brak boisk i hali gimnastycznej – w takich warunkach od lat uczą się dzieci z Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej na osiedlu Błonie.

- Ta szkoła to wizytówka Lublina – tłumaczy Leszek Cygan, prezes stowarzyszenia prowadzącego szkołę. - Wyniki uczniów są świetne, ale warunki, w których się uczą – fatalne. Nowego lokum poszukujemy od dawna. Mamy nadzieję, że władze pomogą nam w znalezieniu odpowiedniego budynku bądź działki, na której moglibyśmy postawić nowy gmach.

Szkoła działa przy Herbowej od 16 lat. Rodzice, którzy zakładali podstawówkę, odkupili od Spółdzielni Mieszkaniowej Czuby parterowy budynek biura – pozostałość po budowie pobliskiego osiedla. Sale lekcyjne powstały dzięki zaadaptowaniu na ten cel kilku kontenerów. Wokół szkoły nie ma boisk, a na lekcje wychowania fizycznego dzieci dojeżdżają do centrum miasta. Mimo to wyniki uczniów są godne pozazdroszczenia. Szkoła pęka od dyplomów i pucharów. Jej uczniowie wiodą prym pod względem ilości zdobywanych punktów w testach szóstoklasistów. W tym roku dzieciaki z Herbowej były najlepsze w całym Lublinie.

- Chciałabym, by przy szkole było boisko, basen i sale sportowe – marzy czwartoklasistka Karolina Popielarska. - To fajna szkoła, ale byłaby jeszcze lepsza, gdybyśmy mieli miejsce do zabawy, występów i ćwiczeń.

- Interesuje nas dzielnica Szerokie albo Sławin, bo tam mieszka wiele dzieci z naszej szkoły – tłumaczy Jadwiga Czerkas, dyrektorka PSSP. – Miasto ma kilka działek, które mają być przeznaczone na cele oświatowe. Liczymy, że nasza szkoła mogłaby dostać jedną z nich. Wtedy moglibyśmy sprzymierzyć siły np. ze Społecznym Gimnazjum i Liceum im. Sobieskiego, które też ma problemy lokalowe i wspólnie wybudować nowy gmach oraz obiekty sportowe. Szkoły zachowałyby swoją odrębność, choć miałyby siedziby obok siebie.

Andrzej Wojewódzki, dyrektor miejskiego Wydziału Gospodarowania Mieniem tłumaczy: - Pierwszeństwo do miejskich gruntów przeznaczonych na działalność oświatową mają szkoły publiczne. Najpierw Wydział Oświaty i Wychowania określi, jakie placówki publiczne będą budowane w danej dzielnicy. Jeśli miasto będzie mieć wolną działkę, to prezydent i radni mogą podjąć decyzję o jej przyznaniu np. w użytkowanie wieczyste.

Czytaj więcej w papierowym wydaniu MM Lublin w czwartek 26 czerwca.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto