Recenzja powstała w ramach akcji "Relacja za akredytację". Dziękujemy!
Przedstawienie, kilkakrotnie pokazywane na deskach lubelskich teatrów, tym razem nie zgromadziło wielkiej publiczności. Na widowni Warsztatów Kultury zasiadło zaledwie 20 osób i z niecierpliwością wpatrywało się w niemalże pustą scenę.
Minimalistyczną scenografię uzupełniali muzycy - Piotr Kurek, Karolina Rec oraz oświetleniowiec Marcin Kowalczuk.
Para tancerzy swoją grą starała się zmierzyć z trudnym tematem, jakim są relacje kobiety i mężczyzny we współczesnym świecie. W geście i ruchu starali się zawrzeć złożoność tych relacji, ich niejednoznaczność oraz obawy i nadzieje z nimi związane.
Tańcząc raz w duecie, raz osobno, aktorzy odpychali się od siebie i przyciągali prowadząc grę z widzem i samym sobą. Poszukiwali bliskości w szaleńczym tańcu, by później uciekać od siebie, zatapiać się we własnej samotności. Nawet chwilowa zamiana ról nie pomaga w połączeniu światów kobiety i mężczyzny.
Cała sztuka jest niejednoznaczna, pełna metafor i niedopowiedzeń. „Nano” jest czymś małym, ledwie dostrzegalnym gołym okiem, dlatego kluczem do zrozumienia przesłania spektaklu jest skupienie się na ledwie dostrzegalnych detalach.
Ciekawym elementem przedstawienia jest obecność na scenie muzyków i oświetleniowca. Muzyka grana na żywo tworzy scenografię, wypełnia scenę dźwiękami tworzącymi przestrzeń, w której błądzą emocje.
Pomimo niestandardowego podejścia do tematu relacji damsko męskich, w przedstawieniu brakowało dynamiki, a zbytnia niejednoznaczność i wielowątkowość tematu utrudniała jego zrozumienie.
Tancerze ślizgają się po emocjach, nie rozpracowując ich do głębi. Bliskość nie jest dość bliska, a samotność nie jest tak straszna. Jednak braki te rekompensowane są przez muzykę i grę świateł. Wyłaniają się z nich emocje ulotne jak dźwięki i pożądane przez widza.
Podsumowując, pomimo pewnych braków przekazu i treści, spektakl „nano” Lubelskiego Teatru Tańca jest solidną pozycją w repertuarze Warsztatów Kultury. Jednak do przedstawienia tego należy podejść z pewną dozą ostrożności, gdyż nie każdy odnajdzie tam coś dla siebie.
Lubelski Teatr Tańca - „NANO”
choreografia: Ryszard Kalinowski
wykonanie: Beata Mysiak, Ryszard Kalinowski
muzyka: Piotr Kurek, Karolina Rec
światło: Marcin Kowalczuk
kostiumy: Elbruzda
Przeczytaj także:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?