Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Speed Car Motor przed meczem w Grudziądzu z MrGarden GKM. Lubelscy żużlowcy stoczą korespondencyjny pojedynek z zespołem Stali Gorzów

Redakcja
Ostatnia kolejka fazy zasadniczej PGE Ekstraligi rozstrzygnie czy Speed Car Motor zapewni już sobie utrzymanie, czy będzie musiał o to bić się jeszcze w barażu. O losie „Koziołków” zdecydują dzisiejsze mecze: Motoru w Grudziądzu z MrGarden GKM i truly.work Stali Gorzów z forBet Włókniarzem Częstochowa.

Jako pierwsi do walki przystąpią dzisiaj gorzowianie (godz. 18). W tabeli PGE Ekstraligi truly.work Stal zajmuje przedostatnie miejsce, ale do Motoru traci tylko jeden punkt. Zespół trenera Stanisława Chomskiego podejmie pewnych już jazdy w fazie play-off częstochowian. W pierwszym spotkaniu „Stalowcy” przegrali jedynie 43:47, więc mają duże szanse na zwycięstwo za trzy punkty.

- Trudno powiedzieć, czy Gorzów jest bliższy utrzymania. Ma fory, że jedzie u siebie, a my na wyjeździe. Ale z żadną drużyną w ekstralidze nie jest łatwo o zwycięstwo. My na pewno nie składamy broni – twierdzi Maciej Kuciapa, trener Motoru.

Włókniarz chociaż jest pewny miejsca w najlepszej czwórce, teoretycznie też ma jeszcze o co walczyć. Wygrana da im szansę na wyprzedzenie w tabeli Falubazu Zielona Góra i uniknięcie w półfinale faworyzowanej Unii Leszno. Tyle, że żużlowcy z Lubuskiego w niedzielę udadzą się na mecz do najsłabszego i już zdegradowanego Get Well Toruń i trudno przypuszczać, aby stracili tam punkty.

W tej sytuacji żużlowcy Speed Car Motoru swój ligowy los muszą wziąć w swoje ręce. Ich mecz w Grudziądzu rozpocznie się o godz. 20.30. Przy Al. Zygmuntowskich „Koziołki” wygrały 47:43, a w piątek do utrzymania wystarczy im remis. Wtedy nawet przy niekorzystnym wyniku w Gorzowie, Motor zrównałby się z gorzowianami punktami, ale wyprzedzi ich lepszym bilansem bezpośrednich meczów.

- Pojedziemy tam walczyć o uniknięcie baraży – deklaruje Kuciapa. – Ale na pewno nie będzie łatwo. W Grudziądzu jest specyficzny tor, geometra również nie jest łatwa. Zawodnicy, którzy jeżdżą tam na co dzień są do niego dobrze dopasowani i są bardzo szybcy. Mają swoje ścieżki – przyznaje.

Poza tym gospodarze mają o co jechać. Porażka z Motorem zepchnie ich na szóste miejsce, a przed sezonem GKM celował w fazę play-off, więc ta lokata nikogo w Grudziądzu nie zadowoli. - Będziemy skrupulatnie przygotowywać się do tych zawodów, oglądać mecze w Grudziądzu i je analizować – podkreśla Kuciapa.

- Każdy ma swój los w swoich rękach – twierdzi Stanisław Chomski. - Nie powiem, kto jest bliżej utrzymania. Zdecyduje dyspozycja dnia, motywacja. Nikt nie będzie chciał przegrać meczu. Częstochowa walczy o punkty, które mogą dać jej wyższe miejsce w tabeli. Podobnie Grudziądz – zauważa trener gorzowskiej drużyny.

Drużyna, która zajmie ostatecznie przedostatnie miejsce w tabeli powalczy o utrzymanie w dwumeczu barażowym z drugim zespołem Nice 1. ligi.

- W tym sporcie bardzo dużo reżyseruje los. Trzeba być więc ostrożnym i nikogo nie można lekceważyć. Najlepiej jest uniknąć baraży, ponieważ wtedy ma się trochę więcej czasu na przemyślenia i budowanie nowej drużyny na kolejny sezon - zauważa Stanisław Chomski.

Awizowane składy:
GKM: 9. Kenneth Bjerre, 10. Antonio Lindbaeck, 11. Przemysław Pawlicki, 12. Krzysztof Buczkowski, 13. Artem Laguta, 14. Marcin Turowski, 15. Patryk Rolnicki
Motor: 1. Andreas Jonsson, 2. Paweł Miesiąc, 3. Grigorij Laguta, 4. Dawid Lampart, 5. Mikkel Michelsen, 6. Wiktor Trofimow, 7. Wiktor Lampart

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto