Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sparing Górnika Łęczna z wynikiem 5:2. Spore luki w linii ataku

Redakcja
Mecz z drugoligowcem z Otwocka przyniósł Górnikowi pierwsze gole w okresie przygotowawczym. Mimo bardzo przyzwoitego dorobku strzeleckiego martwi postawa napastników. Mirosław Jabłoński ciągle przygląda się kandydatom do gry w napadzie, ale wciąż nie widać klasowego łowcy bramek.

Łukasz Tumicz, Kamil Bartosiewicz, Michał Twardowski, Adrian Paluchowski i Nildo - tych napastników szkoleniowiec Górnika bierze obecnie pod uwagę w perspektywie gry w nadchodzącym sezonie. Trzej pierwsi mieli okazję zaprezentować się w dwóch pierwszych sparingach z KSZO i Startem. Gola zdobył jedynie Tumicz, ale przeciw Startowi mógł strzelić co najmniej jeszcze trzy kolejne bramki. Wynik niezbyt dobry, jak na zawodników z przeszłością w ekstraklasie. Do gry nie są jeszcze gotowi Paluchowski i Nildo. Obaj mają za sobą długą przerwę w treningach i muszą w ekspresowym tempie nadrabiać stracony czas. - Z gry napastników nie mogę być zadowolony - mówi Jabłoński. - Cały czas będziemy poszukiwać kolejnych kandydatów do gry na tej pozycji, bo rasowy strzelec jest nam niezbędny.

W Łęcznej nie pojawi się już Janusz Dziedzic, którzy przeciw KSZO nie zaprezentował niczego godnego uwagi.

W sobotnim meczu wyróżniali się za to pomocnicy. Coraz wyższe notowania ma Eivinas Zagurskas. Reprezentant litewskiej młodzieżowki dwa razy trafił do siatki, a na dodatek umiejętnie wykorzystywał swój wzrost w pojedynkach powietrznych. - Musimy mieć tego zawodnika u siebie. Prezentuje się naprawdę obiecująco - dodaje szkoleniowiec Górnika. Widoczni byli również dwaj juniorzy Mateusz Żukowski i Michał Zuber. Z kolei Dawid Sołdecki był ponownie testowany na środku obrony.

Eksperymenty dotyczą również bramkarzy. Na razie szanse otrzymują Jakub Giertl i Sergiusz Prusak. Jakub Wierzchowski zagra dopiero przeciw Cracovii.

Górnik Łęczna - Start Otwock 5:2 (2:1)
Bramki: Nikitović 38, Stachyra 45, Zagurskas 49, 69, Tumicz 56 - Migalewski 20, Moryc 61 z karnego
Sędziował: Tomasz Mikulski
Górnik: Giertl (46 Prusak) - Stefaniuk (46 Bożkow), Sołdecki, Benevente, Kazimierczak - Nazaruk (46 Żukowski), Nikitović (46 Miloseski), Bartoszewicz (46 Zagurskas), Stachyra (46 Zuber) - Tumicz, Twardowski (46 Bartosiewicz)
Start: Bułka - Bobrowski, Mróz, Moryc, Nowotka - Choiński, Stańczuk, Mazurkiewicz, Powałka - Migalewski, Wocial; ponadto grali: Anusiewicz, Frączak,
Matwiejczyk, Kozakiewicz, Gromulski, Iwan, Kęsek, Próchnik, Kamiński.

We wtorek poważny test w stolicy
We wtorek o godz. 16 Górnik zmierzy się w Warszawie z ekstraklasową Polonią. To będzie bez wątpienia jeden z najważniejszych akordów okresu przygotowawczego. Zespół trenera Jabłońskiego stawi czoła mającym wysokie aspiracje zawodnikom ze stolicy. Spotkanie zostanie rozegrane na boisku przy ul. Blokowej. W czwartek Górnik zmierzy się ze Zniczem Pruszków, natomiast w sobotę z Cracovią w Krakowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto