Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śniegu i mrozu wiele nie było, więc zaoszczędziliśmy

JAXA
Tegoroczna zima oszczędziła nam obfitych opadów śniegu. Już w styczniu zrobiło się wiosennie
Tegoroczna zima oszczędziła nam obfitych opadów śniegu. Już w styczniu zrobiło się wiosennie Anna Kurkiewicz/archiwum
Urzędnicy z lubelskiego ratusza odpowiedzialni za zimowe utrzymanie dróg i chodników, zacierają ręce. Tej zimy koszty odśnieżania ulic były wyjątkowo niskie.

Tej zimy kierowcy nie mają specjalnych powodów do narzekań na drogowców. Jezdnie są czarne. To zasługa nie tyle ekip odśnieżających miasto, co samej aury. Śniegu praktycznie nie było. - Nie odwołujmy jeszcze zimy. Prognozy pogody wskazują, że w tym tygodniu mogą być opady śniegu - zastrzegał wczoraj Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Do tej pory miasto wydało na odśnieżanie ok. 3,5 mln zł. - Dla porównania, akcja zimowa w sezonie 2012/2013 kosztowała 11,8 mln zł - przypominał Kieliszek.

Ratusz nie mówi jednak o oszczędnościach. - W budżecie nie ma pieniędzy wydzielonych tylko na odśnieżanie. Z puli, która wynosi 12 mln zł, opłacane są wszystkie działania związane z utrzymaniem porządku na ulicach, opróżnianiem koszy na śmieci czy usuwanie dzikich wysypisk. Jeśli mniej wydamy zimą, to więcej pozostanie na sprzątanie w pozostałych okresach roku - mówił Kieliszek.

Ratusz nawet jak nie pada śnieg, to płaci za zimę. Ryczałtowo wypłaca firmom za utrzymywanie w gotowości sprzętu do odśnieżania. Co miesiąc, od listopada do marca, trafia na ten cel 328 tys. zł miesięcznie.

Ciepła zima to też mniejsze zużycie energii na ogrzewanie naszych mieszkań. - Dwie ostatnie zimy należały do najcieplejszych w historii naszych pomiarów, a prowadzimy je już ponad 50 lat. Średnia temperatura dla okresu od października do lutego w obydwu sezonach była podobna i wyniosła ok. 2,9 stopni Celsjusza. Dla porównania, średnia temperatura w najzimniejszym sezonie 1995/1996 wyniosła minus 3,25 stopni Celsjusza - wyliczała wczoraj Teresa Stępniak-Romanek, rzeczniczka prasowa LPEC.

To może przełożyć się na rachunki płacone za ogrzewanie. - Oddamy mieszkańcom 2,5 mln zł pobranych ryczałtowo za ogrzewanie. To oznacza, że rachunki będą o 15-18 proc. niższe niż prognozowaliśmy. Pieniądze zostaną zwrócone po rozliczeniu sezonu grzewczego, najpóźniej trafią do lokatorów w lipcu - zapowiedział Wojciech Lewandowski, z-ca prezesa LSM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto