Śnieg sparaliżował miasto (zdjęcia)

Przy ulicy Obywatelskiej pękła rura i ruch odbywa się tam wahadłowo. Podobnie wyglądała jeszcze dziś rano ulica Sowińskiego, gdzie w środę wieczorem z uszkodzonej rury wyciekała na jezdnię woda.

Korki są praktycznie w całym mieście. Kierowcy jadący ulicą Nadbystrzycką muszą uzbroić się w cierpliwość. Tutaj na światłach postoimy znacznie dłużej. Podobna sytuacja panuje przy ul. Filaretów aż do Głębokiej, Sikorskiego, Poniatowskiego i al. Warszawskiej.

Wolno jeżdżą też miejskie autobusy. - Na "dwókę" czekałam dziś kilkadziesiąt minut. Wszystko przez korki, które są praktycznie wszędzie. Ok. godz. 9 najgorzej było na ulicy Willowej, Sikorskiego i al. Racławiskich - komentuje nasza Czytelniczka pani Monika.

- Na drogach są fatalne warunki. Kierowcy skarżą się, że jest bardzo ślisko. Jazdę utrudnia też zalegające na ulicach błoto pośniegowe - wyjaśnia Weronika Opasiak, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

I dodaje: - Ze względu na pogodę, autobusy mają opóźnienia od kilku do nawet 20 minut - mówi Opasiak. - Autobusy mają problem z wjazdem na wzniesienia, m.in. przy Filaretów, Sowińskiego, Warszawskiej, Wileńskiej i 3 Maja.

Od rana doszło do dwóch stłuczek z udziałem miejskich autobusów. Po godz. 7 autobus linii 79 miał stłuczkę z samochodem osobowym na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej i ulic Zana oraz Wojciechowskiej. Z kolei przy ul. 3 Maja zderzyły się autobus linii 31 i taksówka. Nikt nie odniósł obrażeń. MPK wysłało na trasę autobusy zastępcze.

Z opóźnieniami muszą się liczyć pasażerowie czekający na autobus linii 56, który miał problem z wyjazdem z ul. Dobrzyńskiego, gdzie drogę zablokowała piaskarka. Autbus ruszył w trasę z 39-minutowym opóźnieniem.

Dłuższa jazda czeka też pasażerów linii 160 i 156, które poruszają się wahadłowo po ul. Obywatelskiej, gdzie trwa naprawianie pękniętej rury.