Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śnieg przestał padać, ale rządzi miastem

Redakcja
KL.
Sople i śnieg rządzą Lublinem. Chociaż od obfitych opadów minęły już cztery dni, miasto nadal nie może uporać się ze skutkami białego kataklizmu.

Zalegający na dachach śnieg topnieje. Zalewa mieszkania, zamienia się w sople, które rosną z godziny na godzinę przyjmując gigantyczne rozmiary. Wczoraj okazała grupa sopli zawisła na krawędzi dachu ratusza.

Lodowe stalaktyty są wszędzie. - Z dachu zwisają takie sople, że aż strach pomyśleć, co się stanie, jak spadną na kogoś - mówi Anna Chodoń, mieszkająca przy ul. Olejnej w Lublinie. Lokatorka ma kłopot nie tylko z soplami. Topniejący śnieg zalewa jej mieszkanie.

Na kapiącą z sufitu wodę narzekają nie tylko mieszkańcy starych kamienic i bloków. Wczoraj doszło do przecieków w budynku Biblioteki UMCS. Zalana została instalacja elektryczna. W wyniku tego część komputerów nie działa, a wypożyczalnia humanistyczna na pierwszym piętrze jest pozbawiona światła. - Na głowę co prawda się nie leje, ale zamokła instalacja elektryczna i dla bezpieczeństwa została odłączona. Problem pojawił się nie tyle przez zalegający śnieg co przez to, że na styku budynków zapchała się rynna i zaczęła się zbierać woda - tłumaczy Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka prasowa UMCS.

Biblioteka pracowała normalnie, z tą różnicą, że studenci nie mogą zamawiać książek przez internet,tylko muszą wypełniać papierowe rewersy.

Sople wiszą na dachach i straszą

Brniemy przez zaspy na chodnikach, z niepokojem patrząc na zwisające nad głowami śnieżne czapy i kolce sopli. Tak wygląda chodzenie po ulicach Lublina. Zadowoleni z tegorocznej zimy są jedynie właściciele firm sprzątających śnieg i lód.

- Czy mamy dużo zamówień? Z angielską wstrzemięźliwością muszę powiedzieć, że gigantyczne ilości - przyznaje Andrzej Małysz z Altus Zakład Usług Wysokościowych.

Zamówienia składają firmy, spółdzielnie, czasem osoby prywatne. - Wielu chciałoby, żebyś-my od razu pojawili się u nich i posprzątali - dodaje Małysz.

Tymczasem na pojawienie się fachowców trzeba poczekać.

- Robimy co możemy, ale najbliższe wolne terminy mamy dopiero na poniedziałek - powiedział nam w środę Stanisław Pijas, kierownik działu technicznego Maj Max.

Specjaliści zaczynają pracę wcześnie rano i kończą późnym wieczorem.

- Niestety, nie wszędzie możemy dotrzeć. Bo dojazd do budynków blokują zwały śniegu. Po co my płacimy podatki w tym mieście - irytuje się kierownik Pijas.

Urzędnicy zapewniają jednak, że odśnieżają wszędzie tam, gdzie mogą. - Odśnieżanie przeprowadzamy według określonego planu - informuje Beata Gita z Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Lublin.

W czwartek służby miejskie zajmą się m.in. ulicami Niecałą i Spokojną. Wywożenie śniegu odbywa się głównie wieczorami. Jutro będzie wiadomo, na jakich zasadach do tej akcji przyłączą się LPEC i MPWiK.

Osoby, które nie zatroszczą się o odśnieżanie lub usuwanie sopli,muszą się liczyć ze spotkaniem ze strażnikami miejskimi.

- W ciągu ostatnich dwóch dni wystawiliśmy 13 mandatów na kwotę 1200 zł - mówi Robert Gogola, kierownik zespołu prasowego Straży Miejskiej.

Przez sople i śnieg funkcjonariusze mają dużo więcej pracy. Dziennie przeprowadzają ponad 200 interwencji w związku z zimowymi zaniedbaniami.

- Zabezpieczamy taśmami najbardziej niebezpieczne miejsca - wyjaśnia Gogola.

Jeśli administrator budynku zlecił już odśnieżanie firmie specjalistycznej, może liczyć na uniknięcie kary. W przeciwnym razie zapłaci za zaniedbania. Niesprzątnięty śnieg z chodnika to kara w wysokości 100 złotych, a nawisy śnieżne i zwisające sople mogą kosztować nawet do 500 złotych.

Zalało Ci mieszkanie? Staraj się o odszkodowanie

Sroga zima sprawiła, że lublinianie zaczęli interesować się ubezpieczeniami mieszkań od nieszczęśliwych zdarzeń.

- Zdecydowanie wzrosła też liczba zgłaszanych szkód - przyznaje Adam Kuchciak, zastępca dyrektora przedstawicielstwa Uniqa w Lublinie.

Nadal można ubezpieczyć swoje lokum na wypadek zalania. - Jeśli do zdarzenia doszło po podpisaniu umowy, to bez problemu wypłacamy odszkodowanie.

Przed podpisaniem dokumentu klienci opisują sytuację w mieszkaniu: czy dach przecieka, czy pojawiły się zacieki itp. - Dodatkowo nasi agenci oceniają sytuację na miejscu. Przyznam jednak, że w wielu przypadkach liczymy na ludzką uczciwość - dodaje Kuchciak.

Koszty ubezpieczenia są zróżnicowane i zależne od wielu czynników, ale za przykładowe ubezpieczenie mieszkania na kwotę 100 tys. zł zapłacimy ok. 185 zł rocznie.

Jednak jeśli nie mamy wykupionego indywidualnego ubezpieczenia, zawsze możemy się zgłosić do administratora budynku o wypłatę odszkodowania za straty spowodowane np. zalaniem lokalu przez topniejący śnieg.

- Zarządca ma obowiązek ubezpieczyć zewnętrzne ściany budynku od zdarzeń losowych i wykupić OC. Jeśli więc wystąpi jakaś szkoda, to po odszkodowanie przede wszystkim powinniśmy się zgłosić do administracji. Oczywiście dodatkowo można ubezpieczyć wyposażenie mieszkania - informuje Paweł Pietrzyk z Ergo Hestia.

Lublin przygotowuje się do roztopów

Ulice Wapienna, Dzierżawna, Koło, Romera. Gdy nagle się ociepli, to te ulice zostaną podtopione.

- To czarny scenariusz, który zrealizuje się tylko wtedy, gdy zarówno w ciągu dnia, jak i nocy będzie dodatnia temperatura i do tego dołączą opady deszczu - uspokaja Jerzy Ostrowski, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego.

Warstwa zalegającego w Lublinie śniegu ma średnio od 50 do 70 cm. Jeżeli taka ilość zaczęłaby się bardzo szybko topić, niebezpiecznie wezbrałaby np. Bystrzyca.

- Prowadzimy ciągły monitoring rzek. Jeszcze jesienią przygotowaliśmy się na ewentualność roztopów i spuściliśmy trochę wody z Zalewu Zemborzyckiego. W tej chwili jest on w stanie przyjąć 4 mln metrów sześciennych wody - zapewnia dyr. Ostrowski.

Magistrat zapowiada, że dwa lub trzy dni przed ewentualnymi podtopieniami zaalarmuje mieszkańców.

Strażacy są gotowi do akcji.

- Jeżeli zaistnieje zagrożenie, będziemy pracować na dwie zmiany. Mamy 30 pomp. Począwszy od małych urządzeń, a skończywszy na takich, które są w stanie przetoczyć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto