Spacerujący późnym wieczorem po Lublinie mogli wyczuć charakterystyczny, nieprzyjemny zapach utrzymujący się w powietrzu. Tego typu doznania to jednak najmniejszy problem. Większe zmartwienie to stężenie szkodliwych pyłów.
CZYTAJ TEŻ: Smog nie pojawił się nagle. Truje nas od lat
W niedzielny wieczór w Lublinie przekroczone były normy dotyczące pyłu PM10 (pył zawieszony, który może zawierać substancje toksyczne takiej jak: metale ciężkie, benzo(a)piren, dioksyny i furany) oraz PM2,5 (zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych, płuc oraz przenikać do krwi).
ZOBACZ TEŻ: Jak Lublin walczy ze smogiem?
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?