W piątek około 15.30 lubelscy policjanci dostali zgłoszenia, że na placu Lecha Kaczyńskiego trzy osoby spożywają alkohol i rzucają butelkami. Na miejsce został wysłany patrol.
- Dwóch mężczyzn w wieku 19 i 46 lat zostało ukaranych mandatami karnymi. Trzeci z nich był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Na ustach miał ślady wymiocin oraz zaschniętą krew. Kontakt z nim był bardzo utrudniony. Mężczyzna miał problem z utrzymaniem równowagi i mówił bełkotliwie. W związku z tym został przewieziony do izby wytrzeźwień - informuje Andrzej Fijołek z lubelskiej policji.
Na miejscu mężczyzna został przebadany przez lekarza, który stwierdził że jego życiu nic nie zagraża. 37-latek miał blisko 4 promile alkoholu. O godz. 16.20 mężczyzna został osadzony w sali.
W sobotę przed godz. 7.00 okazało się, że mężczyzna nie żyje.
- Udało nam się ustalić, że zatrzymany mężczyzna to 37-letni mieszkaniec Lublina. Jego tożsamość potwierdził ojciec. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Wstępnie prokurator wykluczył, że do śmierci 37-latka przyczyniły się osoby trzecie - dodaje Andrzej Fijołek.
Na terenie izby wytrzeźwień działa monitoring. Nagrania zostały już zabezpieczone.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?