Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci w Lublinie. Jedni płacą, inni podrzucają (ZDJĘCIA)

Leszek Mikrut
Śmieci w Lublinie
Śmieci w Lublinie Leszek Mikrut
Od chwili wprowadzenia w 2013 roku zmian związanych z odbiorem śmieci przez wyspecjalizowane firmy, wcale nie zmalało zjawisko ich nielegalnego pozbywania się przez "oszczędnych".

Cały czas służby miejskie zmuszane są do usuwania zarówno nielegalnych wysypisk, jak i do wywożenia śmieci porzucanych w przydrożnych rowach, pozostawianych w pobliżu przystanków MPK, na skwerach, przy chodnikach, w parkach czy na parkingach. Fakt ten dziwi tym bardziej, że nie jest obecnie pobierana żadna dodatkowa opłata związana z ilością przeznaczonych do wywiezienia tzw. frakcji suchej, mokrej lub zielonej.

Chcesz być na bieżąco? Polub nas na Facebooku!

A tracimy na tym wszyscy, gdyż likwidacja tego typu składowisk nie odbywa się przecież bezpłatnie. - Odpady podrzucane w obrębie pasów drogowych, chodników czy trawników sprzątane są w ramach umów na bieżące oczyszczanie pasów drogowych - zauważa Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina. - Nie są to więc prace dodatkowo płatne. Zarząd Dróg i Mostów posiada odrębne umowy z wykonawcami na usuwanie dzikich wysypisk. W ubiegłym roku przy drogach zostało zlikwidowanych 200 takich miejsc, co kosztowało około 340 tys. zł. Są to przypadki, które nie zdarzają się często, jednak jest ich dużo, co dziwi biorąc pod uwagę, że obecny system segregacji odpadów nie zakłada ograniczeń dotyczących ilości oddanych odpadów w stosunku do stałej ceny - dodaje.

Funkcjonariusze Straży Miejskiej prowadzą regularne kontrole terenu miasta, w szczególności pod kątem ujawniania tworzących się dzikich wysypisk śmieci i wykrywania osób podrzucających odpady.

- Na podstawie danych, które funkcjonariusze znajdują w podrzuconych odpadach, często znajdują się informacje pozwalające na identyfikację sprawcy - informuje rzecznik prasowy Ratusza. - W miejscach tworzenia się takich wysypisk Straż Miejska zakłada również fotopułapki. Wykroczenie tego typu skutkuje nałożeniem kary w postaci mandatu w wysokości 500 zł oraz skierowaniem wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego. W przypadku, kiedy nie ma możliwości ustalenia sprawcy podrzucenia śmieci, do ich uprzątnięcia zobligowany jest zarządca terenu - zaznacza. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom dużej części społeczeństwa, lubelski Ratusz zaangażował więźniów do tego rodzaju prac porządkowych.

- W ubiegłym roku, od 1 czerwca, na mocy porozumienia zawartego przez Miasto Lublin z Aresztem Śledczym w Lublinie - potwierdza Beata Krzyżanowska - do prac porządkowych na terenie miasta zaangażowano grupę osadzonych. Prace wykonywane są pod nadzorem funkcjonariuszy Straży Miejskiej we wskazanych przez nich miejscach. Do końca listopada 2015 r. uprzątnięto w ten sposób 90 lokalizacji i zebrano 428,04 m sześc. odpadów różnego rodzaju. A były to odpady bytowe, gruz, gabaryty.

Pomimo faktu, że obecny system segregacji i odbioru śmieci obowiązuje już ponad 2,5 roku, stawki wywozu wciąż budzą emocje.

- Zupełnie nie rozumiem, dlaczego mieszkając w domu jednorodzinnym z mężem i córką, płacę za wywóz śmieci tyle samo, co i ci, którzy mają większe, ponad 3-osobowe rodziny - żali się jedna z mieszkanek dzielnicy Ponikwoda w Lublinie. Ja, co miesiąc, muszę przekazać Ratuszowi 50 zł., podobnie jak i ci, w czyich domach mieszkają większe rodziny, którzy dodatkowo jeszcze wynajmują stancje. Oni również nawet za 15 czy 20 osób w takim samym domu płacą 50,00 zł miesięcznie? Skąd taka niesprawiedliwość - pyta retorycznie pani Teresa.

- Obecne stawki wywozu odpadów z gospodarstw domowych zostały uchwalone przez Radę Miasta Lublin - odpowiada rzecznik prasowy Prezydenta. - W chwili obecnej nie ma planów dotyczących zmian zapisów uchwały. Rozwiązania te zostały zastosowane ze względu na wsparcie i ochronę dużych rodzin, mieszkających na terenie naszego miasta. Uchwałę pozytywnie zaopiniowała Komisja ds. Rodziny VI kadencji Rady Miasta Lublin, lata 2010-2014 - dodaje.

Dużo racji jest jednak w słowach pani Teresy z Ponikwody. Z ponad 2,5-letnich doświadczeń obecnie obowiązującego systemu rozliczeń za wywóz śmieci wydaje się koniecznym wprowadzenie dodatkowych stawek, np. za 5-osobową rodzinę, a może za 8- i 10-osobowe również… I zapewne tu bardziej chodzi o zaistnienie takiej dyferencjacji niż o wymierne różnice złotówkowe.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto