Sławinkowską nie przejedziemy. Ulica zamknięta przez 10 dni

- Prace przy budowie kanalizacji deszczowej. Będzie ona przebiegała pod jezdnią i jej realizacja wymaga wykonania wykopu. W takiej sytuacji nie da się utrzymać ruchu na ulicy - wyjaśnia Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Objazd wyznaczono przez ul. Zbożową. - Nie będą z niego korzystać tylko ci, dla których ul. Sławinkowska jest jedynym dojazdem do posesji. Przy czym, do swoich domów będą musieli docierać przez plac budowy - dodaje Kieliszek.

Zmienią się trasy linii 2, 7 i N3 - autobusy dojadą do przystanku Bogdanówka. Podobnie będzie z linią 37 (w kierunku Zbożowej), w stronę Żeglarskiej autobusy tej linii będą kursować z pominięciem Zbożowej i Warszawskiej.

Utrudnienia potrwają do 14 lipca.

Ulica, która jest obecnie pełna dziur, ma być równa jak stół. Skorygowana zostanie też szerokość jezdni - na całym zaplanowanym do przebudowy odcinku ma mieć docelowo 6 metrów. - Układanie asfaltu zacznie się nie wcześniej niż w ostatnim tygodniu lipca i nie później niż w połowie sierpnia. Na okres ok. trzech dni ulica zostanie ponownie zamknięta dla ruchu - zapowiada Kieliszek.

Wykonana zostanie kanalizacja deszczowa. Tym samym skończy się zalewanie ogródków przydomowych przez wodę spływającą z jezdni. W pobliżu szkoły powstaną dwie zatoki przystankowe, pojawi się chodnik.

Inwestycja kosztuje 544,4 tys. złotych. Potrwa najdłużej do końca sierpnia. Prace przy poprawie stanu ul. Sławinkowskiej trwają od dwóch lat. W 2015 r. powstały ścieżka rowerowa i przejścia dla pieszych. Do poprawy zostanie jeszcze odcinek od ul. J. Lisa do ul. Zbożowej. I nie nastąpi to szybko. Ratusz nie ma jeszcze ani projektu, ani pozwolenia na budowę dla prac na tej części ul. Sławinkowskiej. - Trudno w tej sytuacji wskazać termin inwestycji - przyznaje Kieliszek.