Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sławinek: Worki z liśćmi zalegają przy ulicach (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Redakcja
W naszym klimacie liście spadają z drzew każdej jesieni, niezależnie od tego czy jest ona ciepła czy chłodna. Ale służby porządkowe jakoś nie mogą przyzwyczaić się do następstw tego faktu.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Co roku liście, zgromadzone w dużych 60-litrowych workach, zalegają w dużej ilości punktów miasta. Uprzątnięte jeszcze w październiku i listopadzie, leżakują następnie nierzadko przez kilkanaście tygodni na skraju trawników miejskich, znajdujących się w pasach drogowych. Nierzadko sytuacja taka trwa prawie aż do końca zimy i dopiero w ramach wiosennych porządków właściwe służby miejskie przypominają sobie o przedawnionym już wtenczas problemie. Często też takie przypomnienie następuje dopiero za sprawą mediów.

Tradycyjnie już worki z liśćmi gromadzone zalegają po obydwu stronach al. Warszawskiej na wysokości sklepu „Aldik” oraz w okolicach zlokalizowanych tam przystanków komunikacji miejskiej. Po wyglądzie samych worków można wnioskować, iż uprzątaniem liści i umieszczaniem ich w workach zajmowały się osoby prywatne. Zebrały one do własnych pojemników liście, które leżały bezpośrednio przed ich posesjami na należących do miasta trawnikach. Miastu zatem pozostaje już teraz tylko usunięcie tego problemu.

Diametralnie inaczej wygląda natomiast ta sama kwestia na rogu ulicy Jagiellońskiej i Początkowej. Tam bowiem, na niewielkim należącym do miasta trawiastym pagórku, w pobliżu którego nie rosną żadne zrzucające na zimę liście drzewa, zostało zgromadzonych ponad 30 różnej wielkości i różnie wyglądających worków z liśćmi i drobnymi gałęziami. Ze względu na fakt, że zawartość tych pojemników pochodzi nie z terenu miejskiego, a z prywatnych posesji, najprawdopodobniej okolicznych, worki powinny być usunięte albo przez samych mieszkańców, albo na ich koszt.

Łaskawa do tej pory aura nie wymagała od służb porządkowych większego zaangażowania w oczyszczanie ulic i wywożenie śniegu. Mogły one więc poświęcić czas właśnie na usuwanie zgromadzonych w workach liści. Nie uczyniły tego do tej pory, zatem teraz nie wiadomo czy już zdążą przed zimą. Pierwsze opady drobnego śniegu sprawiły, iż zaczął on pokrywać te worki. Ale przecież chyba nie na to liczą osoby odpowiedzialne za usuwanie liści z miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto