W czwartek, rada dzielnicy będzie chciała przekonać ich do zgody na budowę.
– To niepotrzebny wydatek, u nas jest mały ruch i swobodnie można chodzić jezdnią – mówi Ewa Kifer z ulicy Strzeleckiej.
Z pomysłem zrobienia chodnika wystąpiła rada dzielnicy Sławinek. Od kilku lat, Ratusz pozwala mieszkańcom wybierać najważniejsze inwestycje na osiedlach i sfinansuje je, jeśli nie kosztują więcej niż 90 tysięcy zł. Kasa pochodzi z tzw. rezerwy budżetowej.
Rada dzielnicy stwierdziła, że najważniejszą rzeczą jest obecnie właśnie budowa chodnika na ulicy Strzeleckiej, pomiędzy ulicami Harcerską, a Emilii Plater.
– Tędy chodzą dzieci do Szkoły Podstawowej nr 21, ich bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze – mówi Tadeusz Sapko, przewodniczący zarządu rady dzielnicy Sławinek.
Ratusz pozytywnie zaopiniował wniosek społeczników. Kiedy zaczęto planować inwestycję, do Ratusza wpłynęło pismo przeciwników budowy chodnika.
– Mieszkańcy chyba nie chcą, by wycięto ich drzewka i krzewy, jakie posadzili sobie przed swoimi posesjami – ocenia Anna Smoląg z Wydziału Dróg i Mostów UM Lublin.
– To jest jednak teren miejski i takie sadzenie jest nielegalne. Pod ziemią mogą być instalacje, sadzenie czegokolwiek może być niebezpieczne dla mediów – dodaje.
Ale nie wszyscy mieszkańcy ulicy Strzeleckiej są przeciwni inwestycji.
– Rzeczywiście, tędy chodzą dzieci do szkoły. Na zakręcie jest dużo zieleni i przez to trudno zauważyć, czy za chwilę nie wyjedzie samochód – mówi Paweł Jakliński, mieszkaniec Sławinka.
I dodaje: – Poza tym, prąd u nas na ulicy jest doprowadzony nad ziemią. Kable są dość nisko zawieszone i jest to niebezpieczne. Jeśli pojawi się chodnik, to może pod nim będzie położona instalacja elektryczna – dodaje.
Ratusz przyznaje, że protest mieszkańców jest zaskakujący.
– Decyzja, czy zrezygnować z inwestycji należy do rady dzielnicy, to oni dysponują pieniędzmi z rezerwy budżetowej na tym terenie – zaznacza Anna Smoląg.
W czwartek, o godzinie 19 w siedzibie rady dzielnicy przy al. Warszawskiej 31(obok kościoła) zaplanowano spotkanie z mieszkańcami ulicy Strzeleckiej. – Będę starał się ich przekonać do nie protestowania i zaakceptowania inwestycji – zapowiada Tadeusz Sapko.
Budowa chodnika powinna zacząć się w październiku. Co, jeśli mieszkańcy będą próbowali blokować prace? – Wtedy będę interweniował na policji – dodaje.
Autor tekstu: Piotr Tyczyński
Uwaga! Zostań Dziennikarzem Obywatelskim, wygraj konkurs „Tym żyje miasto” i zgarnij nagrody!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?