Sklep LSS „Koziołek” przy ul. Lipowej rozebrano, a pusty plac po nim straszy nadal

Świetna lokalizacja obiektu – w centrum miasta, u zbiegu trzech głównych ulic – Krakowskiego Przedmieścia, Al. racławickich i Lipowej – nie zagwarantowało „Koziołkowi” spokojnej egzystencji. Początkowa branża wyłącznie spożywcza poszerzona została z czasem o sekcję przemysłową, a potem powierzchnię musiano systematycznie zmniejszać, a w budynku sklepu lokale wynajmowały kolejne firmy. Pod koniec egzystencji „Koziołka” ostatnim pomysłem na ocalenie był kiosk z biżuterią i tania odzież. Klienci zaglądali tu jednak coraz rzadziej.

Przesądzającym powodem rozpoczęcia prac rozbiórkowych był zły stan techniczny budynku. Wszyscy jednak pracownicy zatrudnieni w popularnym „blaszaku” przeniesieni zostali do innych sklepów firmy.

Nie udało się urzeczywistnienie powstałego jeszcze w 2010 roku projektu, przewidującego wspólną inwestycję Lubelskiej Spółdzielni Spożywców „Społem” z właścicielem działki dochodzącej od ul. Sądowej, gdzie jeszcze kilka lat temu działał parking. I nadal nic nie jest jeszcze przesądzone, ostatecznej koncepcji na zagospodarowanie działki. Prezes LSS Mirosław Zapał zapewnia, że zarząd firmy nie planuje wprowadzenia w miejsce po „Koziołku” żadnej innej sieci handlowej, ale chce kontynuować własną działalność. Rozważany jest pomysł powstania w tej lokalizacji nowego budynku handlowo-biurowego.

Ale jednak realizację tego przedsięwzięcia LSS, która jest właścicielem 32 sklepów na terenie Lublina, uzależnia od zapowiadanej przez miasto przebudowy ul. Lipowej.

- Teren po dawnym pawilonie handlowym przy ul. Lipowiej 2a jest terenem prywatnym – informuje rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Lublin Beata Krzyżanowska. - Na wniosek inwestora wydana została decyzja o ustaleniu warunków zabudowy, która przewiduje w tym miejscu budynek handlowo-usługowo-biurowy o powierzchni sprzedaży do 1000 m kw. wraz z podziemnym garażem. Do Wydziału Architektury i Budownictwa UM nie wpłynął wniosek o pozwolenie na budowę nowego budynku w tym miejscu - dodaje.