Miasteczko w stanie „surowym” będzie gotowe do końca miesiąca.
– Wszystkie obiekty już stoją. Teraz trwają w nich prace wykończeniowe, a na ulicach między nimi jest układany bruk – mówi Krystyna Figiel, zastępca dyrektora Muzeum Wsi Lubelskiej.
Następnie zacznie się wyposażanie wnętrz. – Wiele zależy od warunków atmosferycznych – zaznacza Figiel. Do postawionych od nowa starych budynków trzeba przewieźć dziesiątki eksponatów.
Większość z nich to oryginały sprzed lat, które muzeum gromadziło w swoich magazynach.
– Część z nich można oglądać na wystawie w spichlerzu z Turki – mówi dyrektor Figiel. – M.in. wyposażenie sklepu żelaznego, mieszkanie żydowskie czy sklep wódczany. Wszystko to znajdzie się w obiektach miasteczka.
Wchodząc tam zobaczymy 11 budynków skupionych wokół rynku.
– M.in. ratusz z Głuska, szkołę z Bobrownik, budynki mieszkalne, areszt z Samoklęsk czy lodziarnię i paszteciarnię z Zemborzyc. Latem były tam wytwarzane lody, zimą natomiast wypiekano pasztety.
– Nosimy się z zamiarem, żeby udostępnić miasteczko zwiedzającym w połowie przyszłego roku, czyli w czerwcu – zapowiada Figiel.
– Dokładny termin będzie uzależniony m.in. od innych wydarzeń w mieście i nie tylko. Chcemy, żeby to wydarzenie miało odpowiednią rangę i odbiło się echem w całym kraju.
Zobacz także:
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?