Wtedy Ratusz sam ogłosił, że zamierza ukrócić ten proceder. – Ustawiliśmy znak „zakaz ruchu” z dopiskiem, że dotyczy on całego placu – informował Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Zaraz później na miejscu stałymi gośćmi stali się strażnicy miejscy, którzy witali kierowców łamiących zakaz. Magistrat zastrzegał równocześnie, że od zakazu nie ma żadnych wyjątków, nawet dla pracowników Centrum Kultury.
– Nikt nie może tu wjeżdżać. Droga dla Centrum Kultury jest wyznaczona od strony ul. Karłowicza.
Ale kilka dni później kilka dni metrów za zakazem ruchu stanął „zakaz wjazdu” z tabliczką, że nie dotyczy on „osób uprawnionych (niepełnosprawnych i pojazdów CK)”.
Tak powstał drogowy absurd.
Bo skoro na plac w ogóle nie można wjeżdżać, to nie można dojechać do znaku pozwalającego na dalszą jazdę „osobom uprawnionym”, o ile o jakimkolwiek pozwoleniu można mówić, jeśli wcześniejszy znak zakazuje ruchu na całym placu.
O co w tym wszystkim chodzi? – Nie wiemy nic o tym drugim znaku, o zakazie wjazdu – mówi Anna Machocka z Biura Prasowego Ratusza. – Został on postawiony bez wiedzy zarządcy drogi.
– Obowiązujący i rygorystycznie egzekwowany jest pierwszy znak, czyli „zakaz ruchu”. Drugi zostanie niezwłocznie usunięty – zapewnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej.
Wczoraj nikt nie umiał nam wyjaśnić, skąd przy Centrum Kultury wziął się drugi znak.
Wiadomo, że teren przed odnowionym budynkiem jest strzeżony przez kamery. A montaż znaku nie trwa chwilę, bo trzeba wykopać dół w ziemi i zabetonować przyniesiony tu, całkiem pokaźny słupek.
– Ale miejsce, w którym został ustawiony znak nie znajduje się w zasięgu monitoringu – odpowiada rzecznik Straży Miejskiej. – Będziemy natomiast sprawdzać zapisy z innych kamer zamontowanych w pobliżu. Być może uda się dostrzec kogoś, kto przyniósł ten znak, lub przywiózł go tu samochodem.
Dominik Smaga
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?