Siatkarze MKS Avia Świdnik nadal nie są pewni, czy w kolejnym sezonie zagrają na zapleczu PlusLigi

- Nadal nie otrzymaliśmy oficjalnego stanowiska, ani żadnego pisma z Polskiej Ligi Siatkówki odnośnie naszej gry w Krispol 1. Lidze. Liczę, że w tym tygodniu pojawi się jakaś oficjalna informacja i co za tym idzie, będziemy mogli ogłosić publicznie nasz upragniony awans na zaplecze PlusLigi, na który czekają wszyscy kibice siatkówki w Świdniku - mówi Radosław Szczerba, prezes klubu.

- Ta decyzja na pewno warunkuje nasze rozmowy z zawodnikami, bo czym innym są realia finansowe na poziomie drugiej ligi, a czym innym w pierwszej. Jako klub nie siedzimy jednak z założonymi rękami, czekając na decyzję, gdyż musimy być przygotowani na każdą opcję. Nie ukrywam, że prowadzimy rozmowy z różnymi zawodnikami pod kątem gry w Krispol 1. Lidze. Nie ma to jednak żadnego przełożenia na podpisywanie kontraktów oraz ich formalizacji, z racji tego, że nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska PLS. Są to więc, jak na razie takie wstępne negocjacje - dodaje.

Ekipa MKS Avia Świdnik kampanię 2019/2020 w grupie 6 II ligi zakończyła na pierwszym miejscu w tabeli. Play-offy także rozpoczęły się po myśli świdniczan, którzy co prawda potrzebowali czterech meczów, ale ostatecznie wyszli zwycięsko z rywalizacji z Karpatami PWSZ Krosno. Tym samym podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka awansowali do turnieju półfinałowego o awans do I ligi, gdzie mieli zagrać z KKS Kozienice, MKS Andrychów i TKS Tychy. Zmagania zaplanowano na ostatni weekend marca, jednak z powodu pandemii koronawirusa turniej został odwołany.

Fani siatkówki w regionie czekają na derby LUK Politechnika - Avia.