Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Avii Świdnik w Jaworznie powalczą o komplet punktów

Redakcja
Siatkarze Energetyka Jaworzno z ostatnich czterech meczów wygrali jeden, z młodzieżą z SMS PZPS Spała. W środę w spotkaniu z Avią Świdnik będą chcieli poprawić swój bilans. Obecnie zajmują bowiem czwarte od końca miejsce w tabeli, a do bezpiecznej strefy brakuje im pięciu punktów. Jeśli przegrają, praktycznie pewny będzie ich udział w play-out i o pierwszoligowy byt będą zapewne walczyć do ostatniej chwili.

W odmiennej sytuacji są świdniczanie, jeśli podopieczni Krzysztofa Lemieszka wygrają za trzy punkty, zwiększą swoje szanse na udział w play-off, a przy porażce Orła Międzyrzecz w spotkaniu z Jokerem Piła będą praktycznie pewni walki o PlusLigę.

- Może jeszcze po tym meczu nie będziemy pewni czwórki, ale jeśli uda nam się zdobyć jakieś punkty, znacznie zbliżymy się do tego celu - mówi szkoleniowiec Avii. - Wiemy jednak, że Energetyk będzie mocno zmobilizowany na spotkanie z nami. Oni walczą o życie i o dodatkową determinację ich trener nie musi się martwić. My też mamy swój cel i im szybciej go osiągniemy, tym więcej czasu będziemy mogli poświęcić na przygotowania do play-off.

Atmosfera na parkiecie na pewno będzie gorąca, bowiem kilku zawodników będzie miało coś do udowodnienia. Tak jak w poprzedniej rundzie, naprzeciw byłych kolegów z Avii staną Maciej Rzędzicki i Jakub Kaźmierski, przez wiele lat zawodnicy zespołu Lemieszka. - Pokazać się będzie chciał także Adam Michalski, który grał w Energetyku. Na trybunach zasiądzie całe jego rodzeństwo, więc u niego mobilizacji na pewno nie zabraknie - dodaje Lemieszek.

W poprzednim meczu z GTPS, to właśnie Michalski do spółki z Marcinem Malickim trzymali grę w ataku Avii. Tym razem środek także ma dać z siebie wszystko i odciążyć z ataku Jakuba Guza, który wedle założeń taktycznych skupi się na odbiorze. Wówczas szkoleniowiec świdniczan będzie mógł się zdecydować na manewr z Wojciechem Pawłowskim na przyjęciu.

- Z Gorzowem rzeczywiście bardzo dobrze zagrali środkowi, w szczególności w ataku załapał się Marcin Malicki - mówi Lemieszek. - Jednak, czy tak samo uda się zagrać z Jaworznem, zależy tylko i wyłącznie od naszych rozgrywających. Jeśli przyjdzie stres, albo coś nie pójdzie po naszej myśli, trudno będzie narzucić swój styl gry. Liczę też na dobre przyjęcie, jeśli będzie na przyzwoitym poziomie, rozgrywający będą mogli dobrze rozprowadzić grę.

Świdniczanie do Jaworzna wybrali się w pełnym składzie już wczoraj. Nie powinny także zajść zmiany w wyjściowej szóstce. Tym bardziej że w ostatnim spotkaniu z GTPS Avia zagrała dobrze, potwierdzając, że coraz bliżej jej do formy z pierwszej części sezonu, kiedy wygrywali niemal z każdym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto