Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąsiad "niechcący" poszerzył trawniczek

Zal Ewa
Zal Ewa
– Co kilkanaście metrów ma inną szerokość, w pewnym miejscu zwęża się tak, że ledwo mieści się tu samochód – pokazuje mieszkanka, Jagoda Błędowska.

Hiacyntowa, to jedna z najdziwniejszych ulic na Ponikwodzie. 

- Wcale nie dziwię się mieszkańcom, bo faktycznie dziwna ta ulica. Jedziesz normalnie i nagle zaskoczenie, bo ledwo możesz przejechać. W dodatku Hiacyntowa to częściowo polna uliczka, jak popada deszcz zwyczajnie można się zakopać - mówi Andrzej, taksówkarz jednej z lubelskich korporacji. - Z jednej strony ogrodzone jest równo z ulicą, z drugiej właściciele posesji poszerzyli sobie działki tak, że ulicą, jest tylko dwumetrowy przejazd. Jakiś czas temu zakopałem się na tej wąskiej drodze, że musiałem sprowadzać pomoc, żeby mnie wyciągali. A wszystko jest tak zrobione, żeby woda nie spływała do tych właścicieli, tylko, żeby stała, albo lała się na drugą stronę - tłumaczy nam Edward Marzęda.

 

Na odcinku przy Szkole Podstawowej nr 4, wygląda to jeszcze całkiem nieźle. Tu ulica jest w miarę szeroka, można spokojnie przejechać, ale już nieco dalej na wysokości posesji numer 23 zaczynają się problemy. - Sąsiad zrobił sobie przed domem trawnik, a że widać lubi zieleń, chciał mieć większy. Dlatego "niechcący" poszerzył sobie trawniczek o część ulicy. Zrobił płot i kawałek drogi jest na jego terenie - mówi prosząca o anonimowość jedna z mieszkanek ul.Hiacyntowej. - Prosiliśmy sąsiada, żeby coś z tym zrobił, bo przecież dla sąsiadów, którzy też mają samochody jest to spore utrudnienie, zwłaszcza jak popada i zrobi się błoto. Sąsiad wzruszył ramionami i powiedział, że to podobno nie jego sprawa i żeby się miasto tym zajęło - dodaje mieszkanka.

 

Miastu ulica Hiacyntowa powinna być znana jak mało która, w końcu mieszka tu m.in wiceprezydent Lublina Stanisław Fic. On sam pytany o sprawę zwężającej się drogi odpowiada: - Znam doskonale ten problem, bo też mnie dotyczy, ja nie mogę jednak nic w tej sprawie zrobić. Nie chcę by później, ktoś mi wytykał, że korzystam z uprawnień i uprawiam jakąś prywatę dla swoich korzyści. Co najwyżej mogę zainteresować tym odpowiedni wydział w Urzędzie Miasta - zapowiada wiceprezydent.

/TZ/

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto