Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sanepid zamknął hurtownię na giełdzie w Elizówce

Dorota Krupińska
Dorota Krupińska
Mole i larwy w bakaliach, przeterminowane jedzenie - to główne powody zamknięcia przez sanepid niewielkiej hurtowni z bakaliami w Elizówce. Kontrola przebiegła w asyście policji, bo właściciel punktu był pijany.

Inspektorzy skontrolowali hurtownię w Elizówce po interwencji klienta, który zgłosił, że w kupionych bakaliach były larwy i mole.

- W środę odwiedziliśmy punkt po raz drugi – mówi Barbara Sawa-Wojtanowicz z lubelskiego sanepidu. - Na początku roku przeprowadziliśmy tam kontrolę  i wręczyliśmy mandat. Powodem był brak etykiet na produktach. Nie wiadomo skąd były artykuły i jaka była ich data ważności.

I dodaje: - Nic się nie zmieniło, druga kontrola wykazała, że produkty dalej nie mają stosownych etykiet – tłumaczy Sawa-Wojtanowicz.

Inspektorzy przypuszczają, że etykiety były niszczone i wycinane przez właściciela. To nie jedyne nieprawidłowości, jakie zauważyli inspektorzy sanepidu. W workach z bakaliami, w daktylach, orzechach, suszonych owocach były żywe larwy i mole.

- Te szkodliwe produkty trafiały do sklepów – mówi inspektor sanepidu.

Inspektorzy kontrolę przeprowadzili w asyście policji. - Właściciel był pijany, nie mogliśmy się z nim porozumieć – dodaje Barbara Sawa-Wojtanowicz.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto