Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Zdjęcia prezentują sytuację przy jednym z wieżowców przy ul. Jana Samsonowicza. Karetka pogotowia miała utrudniony dostęp do bezpośredniego dojazdu do budynku. Interwencja nie wymagała transportu chorego do szpitala. Wystarczy jednak zobaczyć, że zaparkowane auto zwiększyło odległość potencjalnego transportu chorego do karetki pogotowia.
W razie pożaru bezpośredni dojazd do budynku daje możliwość szybszej ewakuacji z zagrożonych mieszkań. Podobnie jest z pomocą pogotowia ratunkowego w nagłych przypadkach. Przedostanie się jak najbliżej budynku sprawia, że pomoc w przypadku zagrożenia życia powoduje sprawniejsze przeprowadzenie akcji.
Niestety mieszkańcy zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa wynikających z drożności uliczek dojazdowych. Często parkują tak, że przeprowadzenie potencjalnej akcji ratunkowej jest utrudnione. Transport chorego do karetki pogotowia jest problemem, kiedy źle zaparkowane auta blokują dostęp do budynku mieszkalnego. W przypadku pożaru brak dojazdu na odpowiednią odległość może znacząco utrudnić akcję gaśniczą.
Pamiętajmy, aby nie zastawiać jedynej drogi ewakuacyjnej prowadzącej do naszego bloku mieszkalnego. W przypadku zagrożenia każda minuta jest na wagę życia i zdrowia.
Pamiętajmy o parkowaniu z głową.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?