Zawodnicy wystartują 8 czerwca. Trasa Pierwszego Maratonu Lubelskiego poprowadzi z okolicy Bramy Krakowskiej przez ulice: Smorawińskiego, Sowińskiego, Głęboką, Wileńską, Orkana, Jana Pawła II, Zana, Nadbystrzycką, Janowską, Krężnicką, Osmolicką, Nałkowskich, Krochmalną, Zamojską, a zakończy prawdopodobnie na Placu Zamkowym.
Nie będzie łatwo. Biegacze muszą pokonać kilka wzniesień, a początek czerwca potrafi być upalany. Jeśli z nieba będzie się lał żar organizatorzy zapewnią napoje i kurtyny wodne.
– Jeśli ktoś potrafi przebiec 10 km, regularnie trenuje, to prawie pół roku wystarczy żeby pokonać maraton w komfortowym czasie 4,5- 5 h – mówi Aleksander Karczewski, dyrektor maratonu. Ale osobom, które dotąd nie biegały, startu nie poleca. Czasu na przygotowanie do startu jest zbyt mało.
– Wiele osób biega żeby się odchudzić, poczuć się dobrze. Dla mnie to forma psychoterapii. Bezcenny czas, który pozwala poukładać różne sprawy w głowie – dodaje Karczewski.
Lubelski maraton ma propagować bieganie jako sposób na spędzanie wolnego czasu. Jest też pomysłem na przyciągnięcie do Lublina turystów. Organizatorzy zachęcają wszystkich uczestników do pozostanie w mieście na Noc Kultury, która odbędzie się z 8 na 9 czerwca.
Udział w maratonie może wziąć maksymalnie 5 tysięcy osób.
Zapisy i szczegóły imprezy na stronie: www.maraton.lublin.eu.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?