Od poniedziałkowego spotkania zależało, czy polskie firmy pracujące przy remoncie torów wrócą do pomysłu wielkiej blokady dróg. Byli gotowi to zrobić, jeśli nie otrzymają zaległych pieniędzy.
Chodzi o kryzys na remontowanej linii kolejowej nr 7. Włoska firma Astaldi zeszła z placu budowy na odcinku Lublin - Dęblin, zostawiając polskich podwykonawców bez zapłaty. Opóźnienia w przelewach sięgają kilku miesięcy. PKP Polskie Linie Kolejowe przelewają te pieniądze, ale do tego potrzebują pełnej dokumentacji wykonanych usług i prac.
- Atmosfera spotkania była rzeczowa. PLK wypłaciły dotychczas podwykonawcom Astaldi S.p.A. 28 mln zł, w tym ok. 24 mln zł dla podwykonawców na linii lubelskiej. Kolejne dokumenty są weryfikowane i konsekwentnie będą realizowane płatności - relacjonuje poniedziałkowe spotkanie w Lublinie PKP PLK.
Kolejowa spółka narzeka na współpracę z włoską firmą, która nie przyjmuje dokumentów, a to wydłuża procedury związane z wypłatą pieniędzy podwykonawcom. - Również brak zaangażowania konsorcjanta, firmy PBDiM z Mińska Mazowieckiego, która odpowiada za potwierdzenie jakości wykonanych robót, utrudnia sprawny przepływ dokumentów podwykonawców - dodaje PKP PLK.
Niezależnie od tego kolej planuje, że w przyszłym tygodniu zostaną wznowione pace na kontrakcie lubelskim, a także na innym porzuconym przez Astaldi, Poznań - Leszno.
Zaznaczmy, że remont torów jest współfinansowany ze środków unijnych. Do całej linii nr 7 UE dokłada niemal 3 mld złotych. W ubiegłym tygodniu Jerzy Kwieciński, minister rozwoju i inwestycji zapewniał, że mimo kłopotów te pieniądze nie przepadną. – My jesteśmy odpowiedzialni za zarządzanie, my wybieramy wykonawców – mówił i zaznaczył: - Przypomnę, że te pieniądze możemy wydawać do końca 2023 roku – dodał minister.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?