Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruiny zamku w Bochotnicy czekają na rewaloryzację. Czy przyciągną turystów?

Gabriela Bogaczyk
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie
Wkrótce planowana jest rewaloryzacja ruin zamku w Bochotnicy. Ich wyeksponowanie oraz iluminacja mają sprawić, że będzie to kolejna atrakcja turystyczna regionu.

- Chcemy odkryć na nowo ruiny tego romantycznego zamku. W tej chwili są one bardzo ukryte, a chcemy żeby nasi turyści się o nich dowiedzieli i następnie odwiedzili - wyjaśnia Dariusz Wróbel, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego.

Według legendy, powstanie zamku wiąże się z Esterką - żydowską nałożnicą króla Kazimierza Wielkiego. Jednak badania historyczne przypisują jego wzniesienie któremuś z przedstawicieli rodu Firlejów w połowie XIV wieku.

Obecne ruiny zamku na wzgórzu w Bochotnicy obejmują pozostałości warownej siedziby mieszkalnej, fragmenty murów, luźne elementy kamienne i ceglane. Obiekt objęty jest ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków.

Co się wkrótce zmieni?

- W ramach rewaloryzacji chcemy zabezpieczyć ruiny i wzmocnić pozostałości murów przed ewentualną destrukcją - dodaje Wróbel. W pierwszej kolejności planowane są badania geofizyczne (np. przy użyciu georadaru), następnie być może badania archeologiczne (łącznie z wykopaliskami) oraz prawdopodobnie wycinka wybranych drzew w celu większego wyeksponowania ruin i ich iluminacja. Na wzgórzu zamkowym w Bochotnicy ma się znaleźć również punkt widokowy, z którego będzie roztaczał się przepiękny widok na Wisłę.

Kiedy inwestycja dobiegnie końca? - Planujemy skończyć w ciągu 2-3 lat. Obecnie poszukujemy finansowych źródeł wsparcia. Po wstępnych badaniach na wzgórzu zamkowym, będziemy wiedzieć, o jakiej kwocie mówimy - tłumaczy zastępca burmistrza.

Obecnie teren zamku jest trudno dostępny z uwagi na drzewa i krzewy porastające zbocza wzgórza. - Piękne położenie obiektu, jego interesująca i barwna historia oraz romantyczna legenda, stwarzają potencjał do powstania tu atrakcyjnego miejsca o funkcji turystycznej i edukacyjnej - podkreśla Dariusz Kopciowski, lubelski konserwator zabytków.

Podobnego zdania są przewodnicy z Kazimierza Dolnego. - To miejsce zasługuje na zauważenie przez turystów. Według legendy, zamek był nie tylko schronieniem dla Esterki, ale również dla rozbójniczki Katarzyny Zbąskiej, która wraz ze swoją bandą napadała na handlarzy zmierzających na przeprawę przez Wisłę. Może więc przy okazji tej rewitalizacji, znajdzie się jeszcze jakiś skarb - kwituje przewodniczka Elżbieta Skoczylas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto