Ponieważ na boisku, na którym rozgrywano mecz nie było słupów, punkty przyznawano jedynie za przyłożenia. W pierwszej połowie prowadzenie dla lublinian zdobył Michał Jabłoński. Po przerwie wyrównał były zawodnik Budowlanych Paweł Piwnicki.
- Zagraliśmy dobry mecz. Cieszy mnie, że chłopcy zrealizowali założenia taktyczne i przeciwstawili się dużo bardziej doświadczonym i silniejszym rywalom. Przez cały okres przygotowawczy pracowaliśmy nad zmianą stylu naszej gry i widać już tego efekty - mówi Piotr Choduń, trener lubelskiej drużyny. - Rywal trochę nas zlekceważył, a kiedy prowadziliśmy, zaczął grać nerwowo. Ale remis z liderem pierwszej ligi musi nastrajać optymistycznie - dodaje.
W barwach Budowlanych zabrakło kontuzjowanych Jacka Szopy i Stanisława Opalińskiego. Ze względów rodzinnych zabrakło Rafała Jadacha, a Macieja Lenartowicza i Bartłomieja Mazura zatrzymały obowiązki na uczelni.
W składzie Juvenii oprócz Piwnickiego wystąpiło też dwóch innych lublinian: Tomasz Jóźwik i Konrad Jarosz. Ponadto trenerem ekipy z Krakowa jest także związany z Lublinem Andrzej Kozak.
Sparing z Juvenią zakończył trzydniowe zgrupowanie w Janowie Lubelskim. - Prawdopodobnie w następny weekend pojedziemy tam jeszcze raz. Na naszym boisku wciąż leży śnieg, a w Janowie po raz pierwszy od rundy jesiennej mogliśmy trenować na trawie - mówi Choduń.
Runda wiosenna rozpoczyna się co prawda w kwietniu, ale lublinian czeka jeszcze zaległe spotkanie z Kosmazem Koszalin. O ile pozwoli na to pogoda, zostanie ono rozegrane 28 marca o godz. 13 na stadionie przy ul. Krasińskiego w Lublinie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?