Spotkanie rozpoczęło się od szybko zdobytych punktów przez Bartłomieja Jasińskiego. Po chwili po podwyższeniu Wojciecha Piotrowicza było już 7:0. W kolejnych minutach blisko szczęścia byli goście, ale lublinianie w porę zażegnali niebezpieczeństwo pod własnym polem punktowym.
W pierwszej połowie olsztynianie nie potrafili już poważnie zagrozić lubelskiej drużynie, a kolejne punkty zdobywali zawodnicy Budowlanych. Do przerwy było 21:0.
Po zmianie stron zawodnicy z ul. Krasińskiego powiększali przewagę, W końcówce w ich poczynania wkradła się dekoncentracja, dzięki czemu przyjezdni zdobyli kontaktowe punkty. Zwycięstwo Budowlanych nie było jednak zagrożone.
- Byliśmy zdecydowanie lepsi, ale nie ustrzegliśmy się błędów. Przez to straciliśmy punkty, których nie powinniśmy stracić. Cieszymy się jednak z wygranej, bo prawdopodobnie dzięki temu zwycięstwu w decydujących meczach fazy play-off będziemy mieli atut własnego boiska - mówi Piotr Choduń, trener Budowlanych.
Budowlani Lublin - WMPD Olsztyn 64:12 (21:0)
Punkty: Piotrowicz 19, B. Jasiński 15, Szrejber 15, Skałecki 5, Niedźwiedzki 5, Wołoszyn 5 - Polski 12.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?