- Nie jesteśmy zadwoleni, nie po to protestowaliśmy. Oczekiwaliśmy całościowej zmiany planu zagospodarowania naszego osiedla - mówi Jacek Kęsicki, przewodniczący społecznego komitetu protestacyjnego mieszkańców. - Przecież na tym planie Rudnik jest podzielony na mnóstwo części. Nie wyobrażam sobie, że miasto będzie zmieniać fragment po fragmencie. Przecież przez cały czas będzie obowiązywał plan - dodaje Kęsicki.
Miasto argumentuje, że jeśli zmiana planu zagospodarowania os. Rudnik będzie następować etapami, pozwoli to uniknąć kolejnych błędów.
/TZ/
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?