- Tankowałem ostatnio na stacji benzynowej przy ulicy Głębokiej, gdzie zapłaciłem za litr 4,66 złotych. Zupełnie przypadkowo, kilka dni później, podjechałem, aby uzupełnić paliwo na stację tej sieci przy Al. Zygmuntowskich i z zaskoczeniem stwierdziłem, że tam E-95 kosztuje 4,56 zł - relacjonuje nasz Czytelnik. - Jak to jest, że stacje benzynowe należące do jednego koncernu mają tak różne ceny?
Zróżnicowanie cen paliwa jest jak najbardziej uzasadnione. Potwierdza to Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów: - Przepisy
zakazują porozumienia, którego celem lub skutkiem jest wyeliminowanie lub ograniczenie konkurencji, polegające w szczególności na ustaleniu jednej ceny.
PKN Orlen jest jedną z największych korporacji przemysłu naftowego w naszej części Europy. Paliwo koncernu jest sprzedawane nie tylko na stacjach należących do PKN Orlen. Spółka ma bowiem zawarte tzw. umowy patronackie (zakup paliwa) lub franczyzowe. Stacje współpracujące z nią, poza sprzedażą paliwa, oferują też produkty z logo firmy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?