Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z prof. Anitą Olejek, specjalistą położnictwa i ginekologii

Katarzyna Rożko
KRYSTYNA BOCHENEK: Ciąża nie jest chorobą, a mimo to wiele towarzyszących jej wydarzeń rozgrywa się w placówkach leczniczych... PROF. ANITA OLEJEK: Ciąża jest stanem naturalnym.

KRYSTYNA BOCHENEK: Ciąża nie jest chorobą, a mimo to wiele towarzyszących jej wydarzeń rozgrywa się w placówkach leczniczych...
PROF. ANITA OLEJEK: Ciąża jest stanem naturalnym. Dawniej mówiło się - „stanem odmiennym”. Jest to bardzo ładne i trafne określenie, bo jest to z jednej strony fizjologia, ale z drugiej strony stan wyjątkowy. Dlaczego tak dużo czynności związanych z ciążą odbywa się w szpitalu? Ponieważ staramy się poprawić opiekę nad kobietą. Coraz częściej też udaje się nam uratować dzieci, które w dawnych czasach nie przeżyłyby.

O poczęciu
KB: Zacznijmy jednak od cudu poczęcia.
AO: Z zajściem w ciążę jest tak, jak z oddychaniem, trawieniem, pracą serca. Nie zdajemy sobie sprawy, że wymaga wielu różnych czynników niezależnych od woli. Nie musimy nad tym myśleć, że musimy oddychać, że nasze serce musi bić. Podobnie jest z ciążą. Jeżeli wszystko przebiega dobrze, jest dwoje zdrowych ludzi, to jest duża szansa, że dziecko pojawi się bez specjalnych problemów.
KB: Dlaczego jednak te problemy się pojawiają?
AO: W taki proces zaangażowanych musi być wiele czynników. Układ rozrodczy kobiety, hormonalna stymulacja czynności jajników przez przysadkę mózgową, ogólny zdrowy organizm kobiety oraz mężczyzna, który musi być w dobrej formie zdrowotnej i mieć zdrowe nasienie.
KB: Przecież nikt nie maszeruje do lekarza i nie mówi, proszę mnie zbadać, bo dziś chcę mieć dziecko.
AO: Nie całkiem tak jest. Coraz częściej kobiety przychodzą do ginekologa i mówią, że planują zajście w ciążę. Chcą wyeliminować wszystkie przyczyny, które mogłyby im uniemożliwić zajście w ciążę i jej prawidłowy przebieg. Jeśli chodzi o kobietę koniecznością jest regularny cykl miesiączkowy, bo on wskazuje na to, że czynność hormonalna organizmu, jeśli chodzi o wydzielanie hormonów żeńskich, jest prawidłowa.
KB: Czy jeśli występują takie zaburzenia to oznacza, że kobieta będzie mieć problem z zajściem w ciążę?
AO: Może to być sygnał, że ta pacjentka wymaga przyjrzenia się jej i zdiagnozowania, co jest przyczyną tych nieregularności. Najczęściej są one spowodowane zaburzeniami hormonalnymi albo brakiem owulacji.
KB: Z jakimi problemami mogą się spotkać mężczyźni?
AO: Mężczyźni prowadzą bardzo niezdrowy tryb życia i często przyczyna niemożności zajścia w ciążę leży po ich stronie. Teraz można to jednoznacznie potwierdzić badaniami. Dobrze, że robi się takie, bo kiedyś najczęściej winą obarczano kobietę. Tymczasem problem w ok. 40 procentach dotyczy niedyspozycji mężczyzn.
KB: Jakiej na przykład?
AO: Mogą to być plemniki, które charakteryzują się zbyt małą ruchliwością, czyli nie mają zdolności odpowiednio szybkiego dotarcia do jaja i zapłodnienia go. Lub jest to mała liczba plemników, spowodowana przegrzewaniem narządów płciowych męskich. To jest organ, który wymaga niskiej temperatury. „Szkodzą” mu wąskie, obcisłe spodnie, bielizna elastyczna, wielogodzinne prowadzenie samochodu, wysiadywanie przed komputerem, praca w wysokiej temperaturze (hutnicy), alkohol, papierosy, często również leki.
KB: O ile kobieta może zauważyć, że ma nieregularny cykl, o tyle panowie nie zdają sobie chyba sprawy z tej niedyspozycji?
AO: Oprócz braku możliwości pożycia małżeńskiego, może to wykazać badanie laboratoryjne. Na szczęście młodzi panowie są już dzisiaj tak świadomi, że bez specjalnych oporów poddają się badaniom nasienia.

O przeciwwskazaniach
KB: Bardzo dużo kobiet rodzi po czterdziestce. Czy to jest znak naszych czasów? Jak do tego odnoszą się lekarze?
AO: Rzeczywiście, bardzo dużo pań rodzi po 35-40 roku życia. Skłaniają do tego warunki naszego życia. Kobiety realizują się w karierze zawodowej, mają pracę, którą lubią, pasjonują się. Medycyna podejmuje to wyzwanie. Pani po 40. roku życia trzeba czasem pomóc zajść w ciążę, potem tę ciążę odpowiednio prowadzić, by mogła urodzić zdrowe dziecko.
KB: W jakim wieku była najstarsza pani, która rodziła w pani klinice?
AO: Miała 48 lat.
KB: A najmłodsza?
AO: 13 lat. Miała cesarskie cięcie ponieważ 13-latka to jest jeszcze dziecko. Nie ma jeszcze dobrze zbudowanej miednicy, w związku z tym nie mogła urodzić siłami natury.
KB: W jakim przedziale wieku jest najwięcej narodzin?
AO: Wśród kobiet między 23 a 30 rokiem życia.
KB: Jakie są przeciwwskazania do zajścia w ciążę?
AO: Są to najczęściej choroby ogólnoustrojowe, które stwarzają zagrożenie dla życia matki. Choroby układu krążenia, ciężkie wady serca, niewydolność nerek, schorzenia wątroby, która jest narządem wykonującym podczas ciąży bardzo ciężką pracę. Także niektóre guzy i nowotwory wszelkiego typu, np. czerniak. Ciąża pogarsza przebieg tego nowotworu.
KB: Czy zdarza się, że kobiety, które chorują na jedną z tych chorób decydują się jednak na urodzenie dziecka?
AO: Czasami instynkt macierzyński jest tak silny, że kobieta - nie zważając na żadne ostrzeżenia - zachodzi w ciążę i chce urodzić dziecko. Zdarza się, że przypłaca to życiem.
KB: Czy zdarzają się odwrotne sytuacje, że organizm chory pokonuje te wszystkie słabości i wszystko kończy się dobrze?
AO: Oczywiście, i to jest to, co nadaje sens naszej pracy. Medycyna rozwinęła się ogromnie i wiele przypadków udaje się uratować.

O wpływie antykoncepcji
KB: Czy stosowanie antykoncepcji może mieć wpływ na zajście w ciążę?
AO: Zwykle antykoncepcja kojarzy się nam z tabletkami. One są już dziś na tyle nowoczesne, że nie kumulują się w organizmie, nie mają niekorzystnego wpływu na zdrowie kobiety. Nie ma więc potrzeby robienia ogromnych przerw między zażywaniem tabletek a zajściem kobiety w ciążę. Chyba, że występuje takie zjawisko jak brak miesiączki na skutek zbyt długiego zażywania tabletek antykoncepcyjnych. Ale można tę miesiączkę przywrócić. Używanie tabletek czasami może wręcz ułatwić zajście w ciążę, ponieważ w pierwszych cyklach po zaprzestaniu przyjmowania tabletek u kobiet, które miały problemy hormonalne, poziom niewłaściwych hormonów może ulec obniżeniu i ułatwiona jest owulacja. Ale pojawić się też może wówczas ciąża mnoga.
KB: A popularne ostatnio plastry antykoncepcyjne?
AO: Plastry, podobnie jak tabletki, również nie wpływają na płodność. Wpłynąć mogą na nią natomiast wkładki domaciczne, ponieważ mogą być przyczyną stanu zapalnego, który będzie się rozwijał od strony szyjki macicy w głąb jamy macicy, powodując zrosty.
KB: Zastrzyki hormonalne...
AO: Silnie zaburzają cykl miesiączkowy i trudno go potem przywrócić - mimo że producent deklaruje powrót płodności po trzech miesiącach.

O samopoczuciu w czasie ciąży
KB: Czy kobiety rzeczywiście tak źle się czują w ciąży?
AO: Najwięcej objawów występuje w pierwszym trymestrze, czyli w pierwszych trzech miesiącach ciąży. Panie czują się osłabione, zmęczone, często śpią. To jest naturalne zjawisko i nie należy go zwalczać.
KB: Dlaczego tak bardzo chce się spać?
AO: Organizm przystosowuje się do zmienionej czynności hormonalnej, metabolicznej. Pierwsze miesiące są bardzo ważne dla rozwoju zarodka i matka przeznacza na to wszystkie siły. Dlatego śpi, żeby nie tracić energii na inną działalność. Natomiast zmiany nastroju i wymioty u wrażliwych pań utrzymują się nawet na początku drugiego trymestru.
KB: Pojawiają się również dodatkowe kilogramy...
AO: Na początku ciąży wiele kobiet wręcz traci wagę, ale ona potem przyrasta. Pokutuje takie przekonanie, że kobieta w ciąży powinna jeść za dwoje. To powoduje tylko, że ciężarnej przybędzie 30 kg masy ciała i potem nigdy jej już do końca nie zrzuci. Jest to też przyczyną powikłań: nadciśnienia, obrzęków nóg, kłopotów z kręgosłupem.
KB: Ile panie powinny przytyć?
AO: Amerykanie uważają, że ideałem jest 13 kilogramów. Jest to optimum. Przynajmniej połowa z pań przybiera na wadze więcej.
KB: Czy przyczyną tego jest nadmierny apetyt?
AO: W części przypadków tak. U niektórych pań pojawiają się obrzęki, co powoduje duży przyrost masy ciała i jest objawem pewnego zagrożenia dla ciąży. Ale dużo też robi tu jedzenie. Część kobiet ma apetyt na słodkie, często rodzina też dokarmia ciężarną, podsuwając różne smakołyki, bo jak to się popularnie mówi: matka musi jeść za dwoje. Trzeba jeść to, na co ma się apetyt. Nie można też wmuszać w siebie np. mięsa, którego nie lubimy i nie jemy. Niektóre osoby w ciąży mają całkiem odmienny apetyt niż poza tym stanem. Na przykład jedzą śledzie, ogórki, a odrzucają mleko, które przed ciążą chętnie piły. Organizm sam daje sygnały, czego mu potrzeba dla rozwoju dziecka.

O zagrożeniach i poronieniach
KB: Czy dziecku może zaszkodzić, gdy bierzemy tabletki lub robimy zdjęcia rentgenowskie w pierwszym trymestrze ciąży? Może się zdarzyć, że nie wiemy jeszcze, że jesteśmy w ciąży.
AO: To jest bardzo częste pytanie. Natura tak to skonstruowała, że jeśli działający czynnik uszkodzi coś w zarodku w bardzo wczesnym okresie ciąży, ten maleńki zarodek sam zregeneruje jedną z tych części. W tym okresie żadna z tych komórek nie jest konkretnym narządem, one są dopiero zapowiedzią. W późniejszych okresach ciąży może dojść do samoistnego poronienia, jeśli to był naprawdę silny czynnik. Jest bardzo wiele mitów na temat tego, co szkodzi ciężarnej. Tymczasem bardzo mało leków ma zły wpływ na ciążę. Dzisiaj poddaje się ciężarną chemioterapii, jeżeli ma nowotwór, a mimo to dziecko rodzi się zdrowe.
KB: Jakie są przyczyny poronień?
AO: Poronienie jest zawsze bardzo dramatycznym wydarzeniem, ale to jest, niestety, biologia. Musimy wziąć pod uwagę, że wszystkie zarodki, które rozwijają się nieprawidłowo są eliminowane przez naturę samoistnie. Dużo jest takich przypadków (niektórzy oceniają, że nawet trzy czwarte), że zanim jeszcze kobieta zorientuje się, że jest w ciąży, ulega samoistnemu poronieniu, najczęściej na skutek zaburzeń chromosomalnych.
KB: Czy kobieta może sobie nie zdawać sprawy z tego, że poroniła?
AO: Część kobiet roni w bardzo wczesnym okresie. To może wyglądać jak opóźniona miesiączka, w 5-6 dni po planowanym terminie. Traktujemy ją jako opóźnioną miesiączkę z powodu zmiany klimatu, choroby, stresu, a to mogło być poronienie.
KB: Jakie są tego najczęstsze powody?
AO: Zaburzenia w materiale genetycznym tego przyszłego człowieka. Organizm eliminuje płody, które urodziłyby się chore. Częstym powodem problemów z zajściem w ciążę albo utrzymaniem ciąży są choroby tarczycy. Nie bez znaczenia są warunki środowiskowe, stres, złe odżywianie się. Również infekcje. Przestrzegam ciężarne przed kontaktami z dużymi skupiskami ludzi, kolejkami w aptece.
KB: Z pewnością też palenie tytoniu...
AO: Panie wciąż nie zdają sobie sprawy, jak duże to zagrożenie. Od poronień, wcześniejszych porodów, zaburzeń rozwoju ciąży i oddychania u noworodków, po zespół nagłej śmierci noworodka - tragiczne wydarzenie. I mimo tego wszystkiego na oddziale patologii, na podtrzymaniu ciąży, leżą panie, które nawet w tej sytuacji nie rezygnują z wyjścia na papierosa.
KB: Czy ma jakieś znaczenie, że kobieta zajdzie w ciążę i rzuci palenie? Przecież organizm jest nafaszerowany truciznami.
AO: Rzucenie palenia zawsze ma sens. Oczywiście organizm jest podtruty, ale dziecko nie jest przynajmniej inhalowane nieustannie produktami dymu tytoniowego.

O badaniach prenatalnych
KB: Wiele osób chce od początku ciąży wiedzieć, czy dziecko rozwija się dobrze. Czy badania prenatalne to jest wskazanie czy jakaś moda?
AO: Najważniejszym badaniem prenatalnym jest USG. Sporą część badań wykonuje się z surowicy krwi. Między nimi jest test PAPP-a - badanie białka, które pojawia się tylko w surowicy osoby ciężarnej. To jest niezwykle czuły wskaźnik rozwoju ciąży. Badań, które można wykonać w czasie ciąży, jest wiele, ale najlepszą drogą postępowania jest wykonanie USG i testu PAPP-a. Pozwalają one we wczesnym okresie ciąży z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć wady chromosomowe. Natomiast badanie USG w 20. tygodniu ciąży pozwala wykluczyć właściwe 99 proc. wad rozwojowych.
KB: Kiedy są wskazania do badania płynu owodniowego?
AO: Wtedy, kiedy podejrzewamy, że płód może mieć wadę chromosomową, np. zespół Dawna. Badanie płynu owodniowego jest badaniem, które da odpowiedź dopiero za 3-4 tygodnie, ponieważ trzeba z tego płynu wyizolować komórki płodu, by zbadać jego materiał genetyczny. Badanie wykonywane jest w warunkach sterylnych za pomocą bardzo cienkiej igły, którą wkłuwa się do wnętrza macicy. Pobiera się płyn owodniowy. Ten płyn potem samoistnie się odnawia. Badanie to jest wykonywane tylko wtedy, gdy podejrzewamy poważną wadę rozwojową. Większość wad można rozpoznać metodami nieinwazyjnymi. Nie ma potrzeby aż tak głębokiej ingerencji w ciało matki.
KB: Kiedy pojawia się wskazanie bezwzględne?
AO: Trudno tu mówić o bezwzględnych wskazaniach. Kobiety same decydują, czy chcą poddać się temu badaniu - nawet te pacjentki, którym mówimy, że dziecko może mieć wadę rozwojową i że jest taka możliwość, żeby ją potwierdzić albo wykluczyć. Matka może się zgodzić albo nie. Część kobiet nawet jeśli wie, że dziecko będzie miało zespół Dawna, też chce je urodzić. Proszę nie myśleć w ten sposób, że to badanie daje wskazanie do aborcji. Absolutnie nie. To badanie służy temu, aby stwierdzić czy dziecko jest zdrowe, ocenić jego rozwój, sprawdzić czy nie ma wad rozwojowych, a w razie konieczności przygotować się do porodu. Gdy wiemy, że dziecko urodzi się z wadą przygotowujemy odpowiednich specjalistów: chirurgów dziecięcych, kardiologów, neurochirurgów. Takie dziecko trafia prosto na oddział, gdzie można mu pomóc, uratować je.
KB: Rok temu pani zespół poszedł dalej i pomógł dziecku jeszcze nienarodzonemu...
AO: To jest coś pięknego. Od ubiegłego roku zoperowaliśmy w łonie matki pięcioro dzieci. Mają znacznie mniejsze defekty neurologiczne. Nie liczymy na to, że uzdrowimy je całkiem, ale na pewno będą miały łatwiejsze życie. Takie ciąże często w Europie Zachodniej się zakańcza. U nas te mamy wykazały niezwykłą siłę woli pomocy własnemu dziecku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto