Rowerzysto, załóż kask (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

W krajach europejskich kask rowerowy nie jest niczym wstydliwym, używa się go powszechnie. W naszym kraju rowerzyści nie wyrobili nawyku jeżdżenia w kasku.

Czy ktoś jeździ rekreacyjnie, czy zawodowo, powinien ze sobą zabierać kask. Zwiększając nasze bezpieczeństwo, możemy dać przykład innym, jeżdżącym bez zabezpieczenia. Upadek na asfaltową czy betonową nawierzchnię może skończyć się tragicznie. Oprócz tego, używając kasku jesteśmy zabezpieczeni przed palącym nas w głowę słońcem oraz, jeżdżąc po lesie, mamy ochronę przed konarami drzew.

To, że w Polsce używanie kasku nie jest obligatoryjne, sprawia że rowerzyści biorący udział w zdarzeniach drogowych sami siebie narażają na poważne urazy. Niestety, oprócz stosowania kasków na wyścigach rowerowych, powszechne jego użycie jest znikome.

Kask powinien być tak zbudowany, aby energia uderzenia została pochłonięta przez materiał, z którego jest zrobiony. Powinien posiadać również atest bezpieczeństwa.

Na rynku mamy do wyboru trzy różne rodzaje kasków: kaski MTB, kaski orzeszki i kaski full face, chroniące największą powierzchnię głowy. Te najtańsze dla dzieci dostępne są od 20 zł. Ceny tych najlepszych kasków dla dorosłych wahają się w granicach 800 zł.

Lepiej nie oszczędzać na własnym bezpieczeństwie i wybrać taki kask, który ma swoje właściwości ochronne oraz estetyczne. Bądźmy odpowiedzialnymi użytkownikami rowerów. Czasami ten drobny wydatek na nasze bezpieczeństwo może uratować nam życie.

Serwis rowerowy: Rowerem po Lublinie i okolicach