Od 2021 r. Lubelski Rower Miejski funkcjonuje przez cały rok. Sezon dzieli się na dwa podokresy: zimowy, kiedy dostępnych jest 210 pojazdów oraz letni, kiedy mieszkańcy mogą korzystać z 700 jednośladów.
- Możliwość wypożyczania pełnej floty ruszy 1 kwietnia – zapowiada Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza. I informuje: - Rowery zgodnie z umową przeszły duży przegląd i w tym tygodniu będą rozstawiane na mieście. Rowery jeżdżące w zimie są systematycznie „podmieniane” na te, które są już po przeglądzie. Jak dotychczas nie obserwujemy większych problemów z przygotowaniami.
Zasady korzystania z miejskich rowerów się nie zmienią. To oznacza, że nie wróci bezpłatnych 20 pierwszych minut jazdy. Opłata będzie pobierana od momentu wypożyczenia jednośladu. – Zniknięcie darmowych minut spowodowało, że lublinianie przestali korzystać z miejskich rowerów – ocenia Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego.
Rower miejski zakończył 2021 r. (okres od połowy czerwca do końca grudnia) z liczbą 76 466 wypożyczeń. Lublinianie „wyjeździli” na rowerach 2 361 799 minut. W przedpandemicznym sezonie 2019 r. wypożyczeń było 658,7 tys., a w 2018 – 754 tys. (do dyspozycji było ok. 900 jednośladów). - Nie sposób jest oceniać aktualny system porównując go do tego, który funkcjonował przez poprzednie siedem sezonów – twierdzi Góźdź. I tłumaczy:
- Oceniając Lubelski Rower Miejski należy wziąć pod uwagę przede wszystkim to, że zarówno pod względem technicznym jak i organizacyjnym, jest to system przejściowy. Spadki wypożyczeń są naturalnym efektem zlikwidowania tzw. darmowych minut. Zamiast darmowego czasu podniósł się natomiast standard roweru oraz wprowadzono system całoroczny.
- Całoroczność jest niewątpliwie zaletą systemu. Ale przechodzenie „na pełne obroty” dopiero od 1 kwietnia to zdecydowanie za późno, hulajnogi sezon zaczynają od marca – wskazuje Kowalik.
W 2021 r. lublinianie po rowery z wypożyczalni najczęściej sięgali w lipcu – 25 225 razy, w sierpniu ta liczba wynosiła 17 626, a najrzadziej miało to miejsce w grudniu - 1320. - Mieszkańcy jeżdżą rowerem również zimą. Stąd zakładamy utrzymanie takiej formuły. Kwestią otwartą pozostaje liczebność floty – podkreśla Góźdź.
Zdaniem przedstawicieli Porozumienia Rowerowego słabością lubelskiego systemu jest niedostateczna infrastruktura dla jednośladów.
- Brakuje ścieżek rowerowych, szczególnie w centrum miasta. Droga wzdłuż Al. Racławickich w kierunku centrum urywa się na wysokości Lipowej, a rozwiązania na Lipowej to totalne nieporozumienie – wytyka Kowalik.
Standardowa podróż rowerem miejskim trwała w 2021 r. nie dłużej niż pół godziny. Najpopularniejsza trasa prowadziła z ul. Godebskiego (I LO im. Staszica) na pl. Litewski (ul. Kapucyńska) – 132 przejazdy. Jednoślady najczęściej wypożyczane były ze stacji przy ul. Nadbystrzyckiej (Politechnika Lubelska). Na podróż miejskim rowerem najchętniej decydowaliśmy się w godz. 16 - 16.59 – 9,15 proc. wszystkich wypożyczeń.
- Z danych kontrolnych można wywnioskować, że koło 18 procent przejazdów zaczynało się i kończyło na tej samej stacji – uzupełnia Góźdź.
- Te przedmioty mają duszę. Zobacz, co możesz kupić podczas Lubelskiej Giełdy Staroci
- Kibiców cieszy gra piłkarzy Motoru. Tak wyglądały trybuny na meczu z Lechem
- Nie mogli doczekać się żużla! Zobacz kibiców na sparingu Motoru
- Drogowcy walczą o kontrakt na 400 milionów. Kierowcy poczekają na ekspresówkę
- Światowa wystawa orchidei, bonsai i sukulentów. Zobacz prawdziwe cuda natury
- Pątnicy po zmroku wyszli na szlak. Przeszła 8. Ekstremalna Droga Krzyżowa [ZDJĘCIA]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?