Na sesje przygotowano dwa projekty. Oba dotyczyły tego samego ronda i tego samego patrona. Autorami jednego byli radni Wspólnego Lublina i PO. Drugi firmowało PiS. Projekt koalicji mówił o nadaniu rondu nazwy „rotmistrza Witolda Pileckiego”, opozycji – „Witolda Pileckiego”.
Dyskusji sprawdzała się do sporu o „ojcostwo” sukcesu, czyli tego czyj projekt przyjąć. Ostatecznie PiS wycofał swój projekt.
Radni wrócili poprzez te projekty do debaty nad uhonorowaniem pamięci rotmistrza Witolda Pileckiego. Wrócili, bo przez pięć miesięcy – od listopada 2016 do marca 2017 – spierali się o pomysł PiS o nadaniu imienia Pileckiego mostowi, który powstał w ciągu ul. Muzycznej. Przeprawa otrzymała ostatecznie miano „Mostu 700 lecia Lublina”.
Obecną lokalizację, czyli rondo, które powstało u zbiegu Solidarności, Sikorskiego oraz gen Ducha, „podpowiedział” lubelski okręg Narodowych Sił Zbrojnych.
– Nowoczesne, duże, daje pewne możliwości na przyszłość np. można pomyśleć o wybudowaniu tam postumentu czy pomnika – argumentował Marek Niedźwiadek z zarządu lubelskiego okręgu NZS.
Pilecki (1901-1948) był żołnierzem Armii Krajowej. W 1940 r. dobrowolnie dał się uwięzić w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz a po ucieczce w 1943 sporządził raporty będące pierwszymi świadectwami na temat Holocaustu. Skazany i stracony po wojnie przez ówczesne władze Polski Ludowej.
ZOBACZ TEŻ: Skrzyżowanie Solidarności, Ducha, Sikorskiego (WIDEO Z DRONA)
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
