- Rano, ok. godz. 7.30, jadąc do pracy, zauważyłem zupełny brak świateł w sygnalizatorach na rondzie Honorowych Krwiodawców - relacjonuje nasz czytelnik, mieszkaniec Sławinka. - Zdziwiłem się, że obok przy urządzeniach sterujących sygnalizacją nie ma żadnej ekipy usuwającej awarię. Ruch odbywał się jednak w miarę płynnie pomimo fatalnych warunków pogodowych.
Zbieg Al. Racławickich i al. Warszawskiej z al. Kraśnicką oraz al. Sikorskiego stanowi, jak wiadomo, jeden z newralgicznych węzłów komunikacyjnych miasta.
- Gdy późnym popołudniem, ok. godz. 17.30, wracałem tą samą trasą do domu - kontynuuje nasz czytelnik - sytuacja na rondzie Honorowych Krwiodawców była identyczna . Sygnalizacja wciąż nie działała, korki były ogromne, deszcz padał. A reakcja właściwych służb - żadna. Nie zauważyłem ani jednej ekipy naprawiającej sygnalizację świetlną.
W Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie przy ul. Lipowej 27 dowiedzieliśmy się, że ekipa interwencyjna wyruszyła w kierunku ronda Honorowych Krwiodawców ok. godziny 16.00, gdyż dopiero po 15.30 CZK zostało poinformowane o awarii. Informacja wpłynęła od Straży Miejskiej. Dziwi fakt, że pomimo monitoringu tego niezwykle ważnego miejsca dla układu komunikacyjnego miasta, nie stwierdzono awarii o wiele wcześniej.
Przypominamy, że w podobnych sytuacjach można dzwonić do Miejskiego Centrum Kryzysowego: 81 466 17 14.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
