Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzinna tragedia w Lublinie: W Krasnymstawie mieszkańcy wspominają Małgorzatę R.

lublin112.pl
lublin112.pl
Fotonews
Rodzinna tragedia poruszyła cały Lublin. Ludzie nadal rozmawiają o tym co wydarzyło się w kamienicy przy ul. Kunickiego i w sklepie "Pod Tarasem" na Kalinowszczyźnie.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Najpierw morderstwo, potem wybuch. Wydarzenia w Lublinie widziała cała Polska. Ogólnopolskie telewizje relacjonowały na żywo, to co działo się przy ul. Kleeberga.

Wiadomo, że małżeństwo Andrzej i Małgorzata R. oprócz sklepu w Lublinie prowadzili także mini bar w Krasnymstawie. Od wtorku bar na rogu ul. Czystej i Poniatowskiego jest zamknięty. Mieszkańcy Krasnegostawu nie ukrywają zaskoczenia tym co stało się w Lublinie.

- Jeszcze chyba w sobotę widziałam panią Małgosię w sklepie spożywczym przy ul. PCK. Było trochę dziwna. Zawsze uśmiechnięta, a ostatnio jakby jakaś przybita i zamyślona. Przychodziła do nas do sklepu z artykułami dla zwierząt. Raz na jakiś czas robiła zakupy dla swoich zwierzaków. Oprócz psa miała też żółwia. Ze sklepu wychodziła z pełną siatką produktów dla swoich podopiecznych. Czasami widziałam ją z mężem. Informacja, że nie żyje bardzo mnie zaskoczyła. Jednak zapamiętam ją uśmiechniętą - mówi pani Bożena.

- Na rogu ul. Czystej i Poniatowskiego państwo R. prowadzili bar. Sprzedawali tam hot-dogi, hamburgery. Ogólnie małą gastronomię. W przerwie w pracy chodziliśmy tam po jedzenie. Teraz bar jest zamknięty. Nie wiemy na jak długo i czy w ogóle zostanie otwarty - dodaje pani Bożena.

- Dzisiaj ludzie mało ze sobą rozmawiają. Tłumią swoje problemy. Żyją w rodzinie obok siebie, razem ze sobą po kilkanaście godzin dziennie, a tak naprawdę nie rozwiązują problemów na bieżąco. Nie znają się pomimo kilkunastu lat życia. Narastają emocje, jak się mówi jest "ciśnienie" a potem dochodzi do tragedii.

Pani Joanna stwierdza na koniec:

- Ludzie przestali ze sobą rozmawiać, stąd tyle nieporozumień i w końcu dochodzi do tragedii. Różne są przyczyny takich zachowań, żyjemy w trudnych czasach. Ludzie się kłócą o pieniądze, nadużywają alkoholu, dochodzi do nieporozumień. I takie rozwiązania jak te, które widzieliśmy ostatnio w Lublinie to ostateczność. Przykra ostateczność.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto