Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robotnicy zaprószyli ogień - to wstępne ustalenia prokuratorów badających przyczyny pożaru szpitala

Piotr Orzechowski
Tomek Koryszko
Prokuratorzy, badający przyczyny pożaru kliniki dermatologii przy szpitalu PSK 1 ustalili, że najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było nieumyślne zaprószenie ognia przez robotników, pracujących przy remoncie dachu budynku. Poniedziałkowy pożar przyniósł straty szacowane na ok. 8 mln zł.

Na miejscu zdarzenia ciągle pracują prokuratorzy wraz z biegłymi sądowymi z zakresu pożarnictwa. Na podstawie dowodów śledczy ustalili najbardziej prawdopodobny powód tragedii. Jednak Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka lubelskiej prokuratury okręgowej, mówi, że nie jest to ostateczna ocena: - Na tym etapie śledztwa nie wykluczamy innych przyczyn.

[mp]Tuż przed pojawieniem się ognia na dachu kliniki robotnicy kładli kolejną warstwę papy. Podgrzewali ją palnikiem gazowym.

Prokuratorzy przesłuchali świadków. Ustalają również, czy budynek przechodził przeglądy instalacji elektrycznej.

- Zwróciliśmy się do Państwowej Inspekcji Pracy o przeprowadzenie kontroli w firmie remontującej klinikę. Inspektorzy mają sprawdzić zakres przestrzegania przepisów BHP - dodaje Syk-Jankowska.

Ogień niemal w całości strawił blok B kliniki dermatologii przy ul. Radziwiłłowskiej. W akcji gaśniczej wzięło udział 95 ratowników z 28 zastępów straży pożarnej.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto