Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Restauracje w Lublinie: Karczma w Skowronkach

Redakcja
Przy ulicy Skowronkowej, bezpośrednio na skraju lasu ciągnącego się od podlubelskiej Dębówki, działa od 10 już lat Karczma w Skowronkach.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Bezsprzecznymi atutami tego usytuowanego na skraju miasta lokalu jest zarówno spokój otoczenia, w którym on się znajduje, intymna atmosfera wnętrza urządzonego w stylu włościańskim, zupełnie niedrogie jedzenie (za 200-250 g dania podstawowego zapłacimy mniej niż 10 zł) oraz ogromny ewenement w skali miasta – możliwość konnej przejażdżki i zaprzyjaźnienia się z parą wdzięcznych kózek.

Właśnie przepadający za dziećmi kuc szetlandzki oraz niezwykle spokojny koń małopolski, który ocalony został przez wła-ściciela od niechybnej podróży w transporcie do Włoch, stanowią wielką atrakcję dla przyjeżdżających tu z rodzicami dzieci. Ogrodzony teren do przejażdżek wierchem znajduje się obok budynku. Dodatkową uzupełniającą ofertę karczmy stanowi para kóz, skubiących trawę tuż przy tarasie. Milusińscy mają więc nie lada frajdę, gdy mogą pogłaskać te niezwykle sympatyczne zwierzątka, a nawet dać im garść strawy do pyszczka.

Karczma usytuowana jest w zaadoptowanej do tego celu dawnej stodole, a jej klientelę stanowią w większości „sami swoi”, czyli mieszkańcy okolicznych domów. Spotykają się tu po pracy i przesiadują do późnego wieczora. Ze względu na lokalizację lokal prowadzi działalność popołudniową i jest otwarty w godz. 17-22 (wyjątkowo można posiedzieć w nim i dłużej). Dojazd od ulicy Zbożowej jest bardzo dobry, częściowo uliczkami osiedlowymi, sama jednak nawierzchnia ul. Skowronkowej nie jest nawet zadowalająca, choć niewątpliwie przejezdna. Dlatego też tłoku tu nie ma i można w ciszy oddać się konsumpcji ulubionych potraw.

Ale ten fakt właśnie stanowi mimowolny atut karczmy, gdyż poprzez swoje wtopienie w podmiejską głuszę stanowi ona doskonałe miejsce azylu dla niewielkiego towarzystwa, pragnącego uciec przed miejskim zgiełkiem. Organizowane są tu różnego rodzaju przyjęcia okolicznościowe, a przede wszystkim komunie, chrzciny, stypy.

– Oferujemy tradycyjną kuchnię domową, polecając pierogi i flaki własnego wyrobu, a latem lody z własnymi malinami – zapewnia właściciel lokalu Dariusz Czajkowski. Z alkoholi mamy tylko wino i piwo, za którego półlitrowy kufel nasz klient płaci 5,50 zł. Nie organizujemy wprawdzie dyskotek, ale nie narzekamy na frekwencję młodzieży, może dlatego, iż od czasu do czasu organizujemy cieszące się dużym powodzeniem turnieje piłkarzyków o puchar Karczmy w Skowronkach. Na telebimie goście mogą obejrzeć transmitowane właśnie przez telewizję zawody sportowe, a towarzyszące im dzieci miło i przyjemnie spędzają w tym czasie chwile na łonie przyrody.

Karczma poleca dania w oparciu o zredagowany gwarą jadłospis, w którym znajdują się flaki z wołu, kaszana z cybulo, wsiowa kiełbasa też z cybulo, kurzy cyc z syrem, racuchy cybulowe, smalec na chlebie. Największy wybór jest spośród pierogów: pirogi z kapuchą i grzybami, z mięcha i soczewicy, wsiowe z kaszą i syrem, sąsiada z ruskich. A „dobitki” stanowią: ziemniory i frytki znakomitki oraz „to, co z pola”, czyli ogór zakiszony i sałatka szopska.



Lubicie chodzić do lubelskich restauracji? Jecie w fast foodach albo barach w Lublinie? Oceńcie je. Czekamy na Wasze artykuły z opisami i zdjęciami takich miejsc.


Czytaj także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto