Recydywiści już nigdy nie siądą za kółkiem?

Reszta czuje się bezkarna. Na Lubelszczyźnie tylko w ubiegłym roku funkcjonariusze przyłapali prawie 9,5 tys. jadących "na podwójnym gazie".
Policyjne statystyki są zatrważające. - Tylko w pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku na drogach Lubelszczyzny pijani kierowcy spowodowali 168 wypadków. W całym ubiegłym roku 263 - informuje podkomisarz Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Niestety, bardzo często się zdarza, że policjanci zatrzymują kierowcę, który ma już orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Do wielu ludzi nie trafia też to, że prowadzenie auta z dawką powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie jest przestępstwem - dodaje.

Ten proceder chce ukrócić Ministerstwo Sprawiedliwości. Jego szef Krzysztof Kwiatkowski zakomunikował kilka dni temu, że w przypadku kierowców recydywistów, "zasadne jest rozważenie wniosku dożywotniej utraty prawa jazdy". Wielu kierowców, pomimo że zostało wcześniej przyłapanych, ponownie jeździ "na podwójnym gazie".

Prace nad ministerialnym projektem zmian w kodeksie karnym trwają w parlamencie.

- Oczywiście, że sankcje dla nietrzeźwych kierowców recydywistów powinny być ostrzejsze - mówi Janusz Popiel, prezes Alter Ego - Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych. - Dożywotnie odebranie prawa jazdy nie powinno być stosowane automatycznie. Po odbyciu kary i terapii kierowcy powinni mieć prawo do ponownego ubiegania się o prawo jazdy. Jednak tym, którzy mieli powyżej 1,5 promila alkoholu powinny być stawiane zarzuty nie tylko jazdy po pijanemu, ale też spowodowania zagrożenia katastrofy w ruchu drogowym. Eliminowani z ruchu drogowego powinni być natomiast sprawcy wypadków, do których doszło po spożyciu alkoholu. Prawo jazdy powinno być im odbierane dożywotnio.

Popiel zwraca uwagę, że sądy mogą dzisiaj orzekać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i kary bezwzględnego ograniczenia wolności, jednak często są zbyt łaskawe.

- Wyroki za spowodowanie np. kalectwa ofiary nierzadko orzekane są w zawieszeniu - dodaje Popiel. - Konsultujemy z ministrem sprawiedliwości rozwiązania, które wpłyną na bardziej restrykcyjne zarzuty stawiane przez prokuratury i orzeczenia sądów.

W ubiegłym roku w całym kraju nietrzeźwi kierowcy spowodowali 3,5 tys. wypadków, w których zginęło 427 osób. Liczba wypadków wzrosła o 3 proc.

STATYSTYKI

styczeń-grudzień 2008

nietrzeźwi kierujący 9447
pijani sprawcy wypadków 263
wypadki ogółem 2358
liczba zabitych 372
liczba rannych 2952

styczeń-wrzesień 2009

nietrzeźwi kierujący 7926
pijani sprawcy wypadków 168
wypadki ogółem 1552
liczba zabitych 217
liczba rannych 2026

Na początku listopada w Siennicy Nadolnej pod Krasnymstawem, 26-letni Radosław K. wjechał w grupę ludzi wracających z kościoła, głównie dzieci.

Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Kiedy zatrzymali go policjanci, okazało się, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Już wcześniej był karany za spowodowanie wypadku, w którym zginął człowiek. Wtedy również był pijany. Po aresztowaniu prokurator postawił mu zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna popełnił samobójstwo w celi.