Ratusz i PKP spierają się o przystanek kolejowy

Zgadza się z nią Jan Kamiński, architekt krajobrazu i przewodniczący Rady Kultury Przestrzeni: - Miasto rozbudowuje się w kierunku zachodnim, więc byłoby to naturalne rozwiązanie.

Tymczasem inwestor, czyli spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, od początku forsuje inną lokalizację, bardziej w stronę dworca PKP, między osiedlem Poręba a Starym Gajem.

Miasto ma zastrzeżenia. - Od początku uczestniczyliśmy w rozmowach o lokalizacji przystanku i na każdym etapie mieliśmy negatywne uwagi do planów PKP Polskich Linii Kolejowych - komentuje Beata Krzyżanowska. - Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym - stwierdza rzeczniczka ratusza.

Przetarg na wykonawcę prac był ogłoszony w grudniu 2015 roku, gotowa już jest dokumentacja projektowa. Inwestor chce, żeby prace budowlane zaczęły się w 2017 roku.

W związku z budową stacji planowane jest wycięcie około 100 drzew. Ma powstać peron z przejściem podziemnym, także do lasu oraz z windą. - Lokalizacja przystanku została już wybrana. Nowy obiekt powstanie na wysokości osiedla Poręba - potwierdza Łukasz Kwasiborski z wydziału prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Kolej ma już decyzję środowiskową. Spółka informuje też, że wniosek o wydanie pozwolenia na budowę został złożony do Urzędu Wojewódzkiego. - Wszelkie zmiany na obecnym etapie zaangażowania projektu spowodowałyby duże opóźnienie w jego realizacji oraz wzrost kosztów - podkreśla przedstawiciel PKP PLK.

Miasto odpowiada na to, że taki przystanek będzie „bardzo ciężki do skomunikowania”, bo konieczne będzie powstanie nowej drogi i chodników. - Projekt budowy przystanku był uzgadniany z Urzędem Miasta. Budowa chodników prowadzących do stacji nie leży w gestii Polskich.