Nowe, kolorowe zabawki zasypane dziesiątkami odpadków i otoczone zielonym metalowym płotem, poniszczonym w kilku miejscach, robią przygnębiające wrażenie.
- Ja z dzieckiem trafiłam tutaj przypadkiem i pierwszy raz coś takiego widzę. Mieszkam na Ponikwodzie i u nas taki bałagan byłby nie do pomyślenia - mówi jedna z mam, którą wczoraj spotkaliśmy na placu przy ul. Zamojskiej.
Zirytowane bałaganem i zniszczeniami są też inne opiekunki, których dzieci bawią się między śmieciami. - Mieszkam niedaleko, a że od poniedziałku opiekuję się wnukiem, to też musimy tutaj przychodzić - opowiada pani Elżbieta i nie ma złudzeń, aby w najbliższym czasie na placu miał szanse zapanować stały porządek.
- To jest właśnie Zamojska. Tutaj niektórym ludziom ciężko dbać o to, co mają w pobliżu. Czasami widuję miejscowe mamy, które przychodzą na plac z dziećmi. Zwykle pojawiają się popołudniami. Siedzą, palą i piją piwo, po czym zostawiają gdzie popadnie puszki, a dzieci bawią się same - dodaje pani Elżbieta.
W środę od rana kontaktowaliśmy się ze Strażą Miejską i ratuszowymi urzędnikami w sprawie tego placu zabaw. Około południa pojawiły się na nim ekipy sprzątające. Śmieci zniknęły, metalowy kosz wyjęto z piaskownicy. Jest na swoim miejscu. Pozostałe zniszczenia zostały.
Straż Miejska nie ukrywa, że zgłoszenia dotyczące placu przy ul. Zamojskiej powtarzają się co jakiś czas. - Dotyczą zaśmiecania tego miejsca. Za każdym razem przekazujemy te sygnały do Wydziału Gospodarki Komunalnej - mówi Ryszarda Bańka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Lublinie.
Urzędnicy bardzo dobrze znają plac zabaw przy ulicy Zamojskiej.
- Niestety, trzeba go często naprawiać i porządkować - przyznaje Marek Pukaluk, kierownik działu utrzymania zieleni w WGK Urzędu Miasta Lublin.
Urząd systematycznie zleca naprawy kolejnych uszkodzeń. Niebawem ma zostać doprowadzony do ładu płot okalający miejsce zabaw. Być może niebawem ulegnie zmianie sytuacja przy ul. Zamojskiej i będzie łatwiej zaprowadzić porządek. Placem zainteresowała się bowiem także rada dzielnicy.
- Ostatnio dostaliśmy od niej pismo w sprawie placu zabaw. Rada chce rozmawiać na temat przyszłości tego miejsca - kończy Marek Pukaluk.
Czytaj także: Kościół powizytkowski: Odkryli drzwi budowli
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?