Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa w woj. lubelskim. Zakończono szacowanie strat. Brak nowych ognisk choroby

Gracja Grzegorczyk
Gracja Grzegorczyk
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Wstępnie 7 mln, a najprawdopodobniej 10 mln zł - tyle wyniosą straty związane z ptasią grypą w gminie Uścimów w powiecie lubartowskim.

Obecnie straty oszacowano na 7 mln złotych. A to tylko wyliczenia dotyczące samych odszkodowań. Za kilka dni podana zostanie finalna kwota.

- Może to być nawet 10 milionów złotych – mówi Paweł Piotrowski, Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Wojewoda lubelski zapewnia hodowców, że mogą liczyć na odszkodowania. Kiedy je otrzymają? Nie wiadomo. Będzie to możliwe dopiero, gdy rząd przekaże pierwsze transze pieniędzy. Szacowanie strat zakończyło się w sobotę. Poinformował o tym rzecznik wojewody lubelskiego.

Warto pamiętać, że odszkodowania przysługują nie tylko hodowcom zarażonych ferm, ale również rolnikom, których drób został uśmiercony na skutek rozporządzenia Wojewody w sprawie zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie powiatów krasnostawskiego, lubelskiego i świdnickiego. Wznowienie hodowli może nastąpić dopiero po zakończeniu 40-dniowego okresu kwarantanny.

Chodzi o sześć miejscowości: Stary Uścimów, Nowy Uścimów, Drozdówka, Maśluchy oraz Orzechów Kolonia.

Na terenie powiatu lubartowskiego, od 30 grudnia zeszłego roku wykryto, sześć ognisk ptasiej grypy. Kolejne dwa pojawiły się w powiecie krasnostawskim. W minioną środę wykryty został ostatni przypadek ptasiej grypy. Tym razem zarażony był dziki jastrząb w Starym Uścimowie.

- Podejrzewamy, że wirus znajduje się w środowisku dzikich ptaków. To prawdopodobnie w ten sposób indyki zaraziły się ptasią grypą - mówi Paweł Piotrowski, Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

Od zeszłej środy nie wykryto nowych przypadków wirusa H5N8. Czy to oznacza koniec zachorowań?

- Tego nigdy do końca nie możemy być pewni. Na razie cały czas monitorujemy sytuację – stwierdza Piotrowski. - Obecnie nie mamy podejrzeń co do nowych ognisk ptasiej grypy w regionie – uspokaja.

Do tej pory ze skażonych terenów wywieziono kilkaset tysięcy martwych ptaków, zarówno tych chorych, jak i zagazowanych ze względów bezpieczeństwa. To około 127 tysięcy indyków oraz perliczki oraz kury. – To około 800 ton zutylizowanej żywej masy ptaków – podkreśla Wojewódzki Lekarz Weterynarii.

W zeszły wtorek zakończono oczyszczanie ostatniego z zarażonych kurników w miejscowości Drozdówka w gminie Uścimów.

Obecnie prowadzone są działania mające na celu utylizację ponad 1,5 tysiąca ton zarażonego obornika oraz około tysiąca tony skażonej paszy z obszaru Starego Uścimowa. Mają one zostać zakończone pod koniec tygodnia. Jednocześnie z obszarów zapowietrzonych pobierane będą kolejne próbki.

Na terenie gminy Stary Uścimów nie wykryto nowych ognisk choroby, dalej jednak obowiązuje zakaz wjazdu pojazdów innych niż mieszkańców oraz służb kryzysowych. Dotychczasowe zakazy zostaną zniesione, jeżeli do końca wyznaczonego okresu nie pojawi się nowe ognisko grypy.

Pojawienie się ptasiej grypy spowodowało, że ograniczony został eksport polskiego drobiu na tereny takich państw, jak Chiny, Japonia czy RPA. Chodzi głównie o indyki i perliczki występujące w strefie zakażonej.

Służby sanitarne podkreślają, że wirus H5N8 nie jest groźny dla ludzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubartow.naszemiasto.pl Nasze Miasto