Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przydrożny krzyż przy ul. Lipowej w Lublinie nadal czeka na renowację

Leszek Mikrut
Wysoki drewniany krzyż stojący na niewielkim skrawku zieleni tuż przy wejściu na teren zespołu cmentarnego przy ul. Lipowej, a jednocześnie w bezpośrednim sąsiedztwie przystanku MPK, jest coraz bardziej zniszczony.

Rok temu sygnalizowaliśmy tę sprawę, akcentując pilną konieczność szybkiego odnowienia krzyża, a może nawet jego wymiany. Niestety, przez ten czas nic się nie zmieniło.

Ustalenie właściciela tego obiektu nie było oczywiste. Ten wysoki stary krzyż nie zawiera żadnej inskrypcji, żadnej informacji. - O ile działka przy ul. Lipowej jest miejska, to krzyż już nie znajduje się na majątku gminy – informuje Karol Kieliszek z biura prasowego prezydenta Miasta Lublin.

Ks. Krzysztof Podstawka, rzecznik prasowy Archidiecezji Lubelskiej, zauważa, że tego typu obiekty były stawiane przed wielu laty. Są one wyrazem pobożności ludowej, powstawały w porozumieniu ze społecznością lokalną i w jej interesie uwzględniającym potrzeby danej społeczności. Trudno jednak po latach dojść niekiedy zarówno przyczyn ich pojawienia się, jak i ustalić fundatorów czy budowniczych. O ile krzyż czy figura została postawiona formalnie przez daną parafię i ten podmiot jest prawnym we wszystkich aspektach właścicielem, także w zakresie gruntu, to do parafii należy opieka nad danym obiektem – stwierdza ks. Krzysztof Podstawka. - Wobec prawa bowiem wszyscy są równi. Z informacji posiadanych przez rzecznika prasowego Archidiecezji Lubelskiej wynika, że parafie, na terenie ich administracji, w sensie prawa kościelnego, nawet jeśli nie są prawnymi właścicielami gruntu i obiektu – to sprawują taką opiekę nad nimi. I jest ona urzeczywistniana bądź przez same osoby prawne Kościoła katolickiego, bądź także przez wiernych, dla których dany obiekt pełni ważną funkcję w ich życiu, wierze.

W sierpniu ubiegłego roku od proboszcza parafii pw. Nawrócenia Świętego Pawła, na terenie której znajduje się wspomniany krzyż, Ks. Krzysztof Podstawka uzyskał informację, że parafia, nie będąc właścicielem terenu, na którym ów obiekt postawiono, ani nie mając informacji, kto jest jego fundatorem, budowniczym itp. podejmie działania zmierzające do jego wymiany, bądź gruntownego remontu. Stosowna wiadomość została przekazana wiernym. Po zgromadzeniu odpowiednich środków prace miały ruszyć.

Z rzeczowymi zapewnieniami sprzed roku lubelskiego hierarchy kościelnego mniej już korespondowały ogólnikowe wtedy słowa proboszcza przywołanej parafii. - Wszystkie miejsca kultu, jakie znajdują się na terenie naszej parafii otaczamy troską i szacunkiem – przypominał ks. Mirosław Matuszny, proboszcz parafii p.w. Nawrócenia św. Pawła z siedzibą przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie. - Byłoby rzeczą wspaniałą, gdybyśmy nie tylko ów krzyż, ale także cały kościół mogli odrestaurować. Mimo braku środków na natychmiastowe działanie, nie rezygnujemy z zamiarów remontu. Liczymy, że w nieodległej przyszłości uda nam się zaangażować ludzi dobrej woli, dzięki którym możliwy będzie remont krzyża i innych zabytków sakralnych na terenie parafii.

Powyższa wypowiedź, choć nie zawierająca konkretów, napawała jednak pewnym optymizmem.

Po upływie 12 miesięcy na niewielkim skrawku zieleni przy ul. Lipowej, przed wejściem na cmentarz, gdzie stoi wysoki drewniany krzyż w bezpośrednim sąsiedztwie przystanku MPK, nic się nie zmieniło, poza postępującą degradacją tego wciąż proszącego o ratunek obiektu. Drewniana konstrukcja jeszcze bardziej zmurszała, pojawiły się w niej jeszcze większe ubytki techniczne i bardziej oddzieliła się od betonowej obudowy, na której jest posadowiona i przymocowana żelaznymi śrubami.

Z drzewca odpadła nawet odlana w metalu postać ukrzyżowanego Chrystusa.

Ks. Mirosław Matuszny zapewnia, że parafia czeka na przygotowanie programu prac konserwatorskich zmierzających do przywrócenia przedmiotowemu krzyżowi należytego stanu technicznego. Za tę dokumentację odpowiedzialny jest Miejski Konserwator Zabytków. Jednocześnie proboszcz parafii p.w. Nawrócenia św. Pawła zaznacza, iż czynności te połączone zostały z odnowieniem figurki Najświętszej Marii Panny zlokalizowanej w Ogródku Maryjnym tuż przy kościele przy pl. Wolności. A ta z kolei dokumentacja leży w gestii Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Ten etap prac ma zostać sfinalizowany do końca sierpnia br.

Wtedy też podjęta zostanie decyzja o dalszym losie krzyża – czy zostanie on zakonserwowany i pozostawiony na miejscu, czy też nastąpi jego zamiana na nowy. Lepszy byłby ten drugi wariant – przekonuje ks. Mirosław Matuszny - gdyż ten, który stoi, już uświęcony jest modlitwami wiernych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto