- Każdy cieplejszy dzień w godzinach popołudniowych wiąże się z brakiem wody. Nie mogę sobie nic zaplanować, bo nie wiem, kiedy może się ona pojawić. Kosiłam trawę i chciałam wziąć prysznic o siódmej wieczorem. Wodę włączyli dopiero po dziesiątej. Wielokrotnie interweniowaliśmy w Urzędzie Gminy w Wólce. Na skargę złożoną w ubiegłym roku nie dostaliśmy jak dotąd odpowiedzi. Ja i moja rodzina mamy ten problem od dwóch lat, od kiedy się wprowadziliśmy - opowiada pani Małgorzata, mieszkająca przy ul. Lipeckiego.
Urząd Gminy niewiele może w tej sprawie zrobić. - Na ulicy Lipeckiego występują spadki ciśnienia w okresie dużego poboru wody. Ten problem szczególnie nasila się latem, gdy zaczyna się podlewanie ogródków i działek. Obowiązek dostarczenia wody swoim mieszkańcom ma gmina. Próbujemy rozwiązać problem, prowadziliśmy m.in. rozmowy z Urzędem Miasta Lublin -mówi Tomasz Misiura, inspektor ds. gospodarki komunalnej i zamówień publicznych gminy Wólka.
Problem ulicy Lipeckiego jest znany od dawna w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie.
- Sprawa jest bardzo skomplikowana, żeby poprawić sytuację, potrzebna jest tam duża przebudowa sieci wodociągowej. Nie mamy tego uwzględnionego w obecnym planie inwestycyjnym - informuje Paweł Chromcewicz, rzecznik lubelskiego MPWiK.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?