Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przy kawie: przegląd lubelskiej prasy z 25 lipca

oprac.: KQ
sxc.hu
Zobacz, o czym przeczytasz 25 lipca na pierwszych stronach lubelskich gazet.

Kurier Lubelski
Orzeł, ale bez korony

Jeden z turystów odwiedzających Lublin zwrócił uwagę na ciekawy szczegół dotyczący płaskorzeźby umieszczonej na pomniku Unii Lubelskiej. Okazuje się, że orzeł na tarczy postaci symbolizującej Polskę - mimo że jagielloński - nie ma korony. - To rzeczywiście błąd, ale jednocześnie świadectwo pewnej epoki - tłumaczą historycy i znawcy dziejów miasta.

- Sama byłam zaskoczona pytaniem tego pana, bo do tej pory nie zwróciłam uwagi na ten detal - przyznaje Marta Denys, przewodniczka, która była świadkiem sytuacji. - Zaczęłam się zastanawiać, czy to zamierzony efekt, czy też może brak korony to wynik kiepsko wykonanej renowacji - mówi.

Inni przewodnicy, których pytaliśmy o tę sprawę, podobnie nie kryli zaskoczenia. - Ja również nie zwróciłam na to uwagi - usłyszeliśmy od Marii Wiśnioch, szefowej Zarządu Koła Przewodników PTTK. - Zaskakujące pytanie - skomentował Konstanty Frączek, przewodnik miejski.

O modyfikacjach przy jednym z symboli Lublina nie może być jednak mowy. - Obelisk stanął w 1826 roku i w niezmienionej formie przetrwał do dzisiaj - tłumaczy Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków.

Brak korony ma związek z czasami, w jakich powstał pomnik.

Gazeta Wyborcza Lublin
Wódz rewolucji na cokole i biedny Polak z aparatem

Białoruska milicja zatrzymała i przesłuchiwała przez wiele godzin historyka sztuki z Lublina. Wypuściła go dopiero, gdy na piśmie przyznał się, że fotografował w Mińsku "zakład o strategicznym znaczeniu", czyli fabrykę elektronarzędzi. W rzeczywistości robił zdjęcia Leninowi.

Doktor Krzysztof Cichoń w Uniwersytecie Łódzkim przygotowuje habilitację o patosie w rzeźbie socrealistycznej. Dlatego odwiedził Mińsk. Tam trafił na komendę milicji. - Kapitan jako pierwszy wyjaśnił mi, że nie jestem aresztowany, ale czasowo zatrzymany i że może to trwać 72 godziny, a ewentualny dalszy areszt nawet 15 dni. Jeszcze raz mnie przesłuchał, informując, że o ile zgodzę się podpisać oświadczenie, dam sfotografować i oddam odciski palców, zostanę wypuszczony. Powiedziałem, że to szantaż, ale się zgodziłem - powiedział Gazecie Cichoń.

Cichoń wrócił do Lublina w sobotę i całe zajście opisał w mailu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Dziennik Wschodni
Na ratunek Michałowi

Jeszcze w marcu myślał o maturze i studiach. Teraz, by żyć musi znaleźć dawcę szpiku. - Tuż przed Wielkanocą dostałem krwotoku z nosa. Wcześniej nic mnie nie bolało. Nie miałem żadnych objawów – opowiada Dziennikowi Michał.

Na ponad dwa miesiące trafił do szpitala. Diagnoza: Nocna napadowa hemoglobinuria i aplazja szpiku.

Rodzice Michała nie pracują, oboje są na rencie. Tymczasem leki kosztują 100 zł tygodniowo. Dojazd do szpitala do Lublina to kolejne 50 zł.

Fundacja "Za Bramą” w Kraśniku utworzyła specjalny rachunek bankowy. Bank Spółdzielczy Ziemi Kraśnickiej w Kraśniku, ul. Ogrodowa 5, 23-200 Kraśnik. Nr konta: 90 8717 0009 2001 0005 5954 0002 koniecznie z dopiskiem "Dla Michała Kalinowskiego”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto