Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przestępcy nie mają respektu dla munduru

Redakcja
Trzech wyrostków w biały dzień zaatakowało idącego ulicą policjanta w mundurze. Prawdopodobnie chcieli odebrać mu broń. Jak się później okazało, zrobili to, ponieważ wcześniej policjanci spisali ich koleżanki za picie alkoholu. Pod Świdnikiem mężczyzna rzucił w policjanta siekierą raniąc go.

Z kolei pod Hrubieszowem zatrzymany kierowca rzucił się na patrol z nożem. To wydarzenia ostatnich dni. Komendant główny policji zwrócił się do MSWiA z propozycją zmian kodeksu karnego, zwiększających ochronę prawną policjantów. Czy to wystarczy do ograniczenia ataków na policjantów?
Do zdarzenia doszło we wtorek, kilka minut przed godz. 17 w centrum Puław. 40-letni funkcjonariusz wysiadł z autobusu przy ul. Piłsudskiego i szedł w stronę domu. Wtedy zaczepiło go trzech młodzieńców w kapturach. - W policji pracuję od 21 lat. W ciągu tego czasu miewałem różne niebezpieczne sytuacje. Każdego dnia mogłem się spodziewać ataku ze strony bandziorów - przyznaje funkcjonariusz.

Napastnicy najpierw zaczęli wyzywać policjanta. W końcu rzucili się na niego z pięściami. Próbowali go przewrócić i zabrać teczkę. - Funkcjonariusz uwolnił się od nich i wbiegł do sklepu odzieżowego. Poprosił ekspedientki, żeby zamknęły drzwi i powiadomiły policję - relacjonuje mł. asp. Marcin Koper z KPP w Puławach.

Gdy bandyci atakowali policjanta w sklepie, kobiety uciekły na zaplecze i próbowały stamtąd zadzwonić na policję. W końcu pojawiły się patrole. Funkcjonariusze zatrzymali napastników. Sprawcami okazali się 17- letni Jakub B., jego rówieśnik Mateusz Ch. i 16-letni Grzegorz B. Wszyscy byli pijani.

- Ci młodzi ludzie działali w akcie zemsty za spisanie koleżanek - komentuje zdarzenie z Puław Jolanta Wąsowska, psycholog z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Zaznacza też, że młodzież staje się coraz bardziej agresywna. - Nie tylko w stosunku do służb mundurowych. Tego typu zachowanie to m.in. objaw frustracji - mówi Wąsowska.

Do ataku na policjanta doszło też we wtorek pod Świdnikiem. Dwaj funkcjonariusze zostali wezwani do miejscowości Podzamcze. - Według zgłoszenia, podczas odbywającej się w parku libacji, jeden z jej uczestników chciał poderżnąć sobie gardło - relacjonuje sierż. Magdalena Szczepanowska z KPP w Świdniku.

Na miejscu okazało się, że jeden z mężczyzn ma przy sobie siekierę. To on na widok radiowozu rzucił się w stronę policjantów. Jeden z funkcjonariuszy sięgnął po broń. Padły strzały ostrzegawcze. Jednak to nie ostudziło napastnika. Mężczyzna zamachnął się i chciał uderzyć policjanta. Funkcjonariusz postrzelił go w udo. Rzucona przez furiata siekiera trafiła policjanta w nogę. W końcu agresywnego 28-latka udało się obezwładnić. Mężczyzna trafił do szpitala. Wczoraj przez cały dzień pilnowali go tam policjanci. Niewykluczone, że będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa.

Podobne zdarzenia rozegrały się w niedzielę pod Hrubieszowem, gdzie pijany kierowca, zatrzymany do kontroli przez drogówkę, rzucił się na funkcjonariuszy z nożem. Na szczęście, udało się im odeprzeć napaść.

W całym ubiegłym roku w województwie lubelskim było 17 przypadków napaści na policjantów z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W 2008 r. było ich 28. Każdego roku w Polsce dochodzi do około ośmiuset tego typu zdarzeń.

W ostatnich dniach komendant główny policji zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z propozycją zmian kodeksu karnego, zwiększających ochronę prawną policjantów.

- Te zmiany miałyby po pierwsze charakter prewencyjny. Potencjalni sprawcy, mając świadomość wymiaru kary i jej nieuchronności, zrezygnują z przestępstwa - tłumaczy insp. Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji. - Po drugie służyłyby one utrwaleniu w społeczeństwie przekonania, że funkcjonariusz publiczny jest szczególnie chroniony przez prawo. Warto zaznaczyć, że oprócz zmian w prawie istotne jest też skuteczne i bezwzględne stosowanie przez sądy i prokuratury odpowiedniej polityki represyjnej wobec sprawców tego typu przestępstw.

W tej chwili za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi grzywna lub 3 lata więzienia. Zgodnie z propozycjami KGP kara miałaby wzrosnąć do 5 lat więzienia. Z kolei sprawca czynnej napaści na policjanta miałby dostać karę nie mniejszą niż 3 lata więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto