Uciekinierów szukała policja w całym kraju. W sobotę udało się schwytać jednego z nich w Warszawie.
Poszukiwania drugiego zbiega nadal trwają. Jak zapewnia policja, sprawdzane są wszystkie możliwe kontakty więźniów ze światem zewnętrznym: rodzina, znajomymi.
Obaj więźniowie z zakładu półotwartego w Zamościu trafili za kratki za drobne kradzieże. Zbiegli po tym, jak wykonywali prace remontowe na zlecenie Urzędu Gminy w Nieliszu. Na miejsce pracy transportowani byli przez miejscowych urzędników. Jak twierdzi Adam Wal, wójt gminy, i tym ostatnim razem zbiedzy zostali odstawieni pod bramę Zakładu Karnego. Tej teorii nie potwierdza jednak więzienie, które twierdzi, że więźniowie uciekli z transportu.
O sprawie poinformował Dziennik Wschodni.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?